Toyota RAV4 hybrid: Jak się wyróżnić

Samochód to nie tylko osiągi i emocje. To także forma sztuki, której podkreśleniu służą różnego rodzaju wersje limitowane. Co wyróżnia RAV4 Hybrid Selection i dlaczego warto się jej dokładniej przyjrzeć?

Publikacja: 16.10.2018 22:39

Toyota RAV4 hybrid: Jak się wyróżnić

Foto: fot. Wojciech Romański

Elegancja i ekspresja? Hybrydowa RAV4 łączy to w jednej wersji specjalnej Selection. Takiej, jaka ciężko pracuje w naszym teście długodystansowym. Trzeba przyznać, że z tym pakietem popularny SUV dużo zyskuje. Nawet trudno powiedzieć, czy więcej z zewnątrz, czy w samej kabinie.

""

fot. Wojciech Romański

moto.rp.pl

Tegoroczna wersja Selection to tak naprawdę dwa odrębne pakiety i kolory – czerwony Passion i srebrny Platinum. Czerwień zastąpiła występujący w ubiegłorocznej odsłonie ciemnoniebieski lakier specjalny Azure. My przyglądamy się wersji Platinum, którą łatwo poznać zaglądając przez szybę – pierwsze, co rzuca się w oczy to dwukolorowe, skórzane, podgrzewane fotele z elementami skóry naturalnej i syntetycznej w kolorze czarnym i Dark Rose, ze sportowym, poprzecznym przeszyciem. Trzeba przyznać, że nadają wnętrzu statecznego SUV-a niepokornego sznytu.

CZYTAJ TAKŻE: Toyota RAV4 hybrid: Czas na naukę jazdy

Do dekoracyjnych elementów w kontrastowych kolorach należą także czarne relingi dachowe, osłony zderzaków, czarne lusterka zewnętrzne i listwy progowe, a także tylny spojler dachowy. Same zderzaki są lakierowane w kolorze nadwozia. W naszym egzemplarzu dodano jeszcze czarne felgi, które dodatkowo podkreślają charakter RAV4. Jakby ktoś miał wątpliwości, rozwieje go znaczek „Selection” umieszczony na słupku C i na oparciach foteli.

""

fot. Wojciech Romański

moto.rp.pl

Ale Selection to nie tylko detale zewnętrzne czy wewnętrzne, wyróżniające samochód spośród innych egzemplarzy tego modelu. To także bogate wyposażenie standardowe: przyciemniane tylne szyby, elektrycznie unoszona klapa bagażnika, pełne światła LED z lampami przeciwmgielnymi i automatyczną regulacją głównych reflektorów, kolorowy wyświetlacz TFT komputera pokładowego, dwustrefowa klimatyzacja, system „Inteligentny kluczyk” oraz system multimedialny z ekranem dotykowym 7’’, funkcją Bluetooth i kamerą cofania. W standardzie jest również pakiet „Winter”, czyli spryskiwacze przednich reflektorów, podgrzewanie dysz spryskiwaczy przedniej szyby, podgrzewaną kierownicę oraz podgrzewaną przednią szybę.

CZYTAJ TAKŻE: Toyota RAV4 hybrid: Delikatność jej służy

Maksymalny poziom bezpieczeństwa, potwierdzony najwyższą oceną Top Safety Pick+ amerykańskiego instytutu IIHS, wynika zarówno ze wzmocnionej konstrukcji samego nadwozia, jak i pakietu systemów bezpieczeństwa czynnego Toyota Safety Sense, który w wersji Selection jest wyposażeniem standardowym. Składa się nań asystent zapobiegania kolizjom PCS (Pre-Collision System) z mechanizmem wykrywania pieszych, układ ostrzegania o opuszczaniu pasa ruchu LDA (Lane Departure Alert) z funkcją powrotu na pas ruchu, aktywny tempomat ACC (Adaptive Cruise Control), automatyczne światła drogowe AHB (Automatic High Beam) oraz system rozpoznawania znaków drogowych (Road Sign Assist). Niezbędne dla kierowcy informacje są wyświetlane albo na ekranie systemu multimedialnego Toyota Touch 2, lub na kolorowym wyświetlaczu TFT o przekątnej 4,2” umieszczonym między zegarami.

""

fot. Wojciech Romański

moto.rp.pl

Wszystko to sprawia, że auto nabiera indywidualnego charakteru, a przecież o to chodzi. By się wyróżnić, nawet jeśli ktoś jeździ jednym z najpopularniejszych SUV-ów na świecie.

Elegancja i ekspresja? Hybrydowa RAV4 łączy to w jednej wersji specjalnej Selection. Takiej, jaka ciężko pracuje w naszym teście długodystansowym. Trzeba przyznać, że z tym pakietem popularny SUV dużo zyskuje. Nawet trudno powiedzieć, czy więcej z zewnątrz, czy w samej kabinie.

Tegoroczna wersja Selection to tak naprawdę dwa odrębne pakiety i kolory – czerwony Passion i srebrny Platinum. Czerwień zastąpiła występujący w ubiegłorocznej odsłonie ciemnoniebieski lakier specjalny Azure. My przyglądamy się wersji Platinum, którą łatwo poznać zaglądając przez szybę – pierwsze, co rzuca się w oczy to dwukolorowe, skórzane, podgrzewane fotele z elementami skóry naturalnej i syntetycznej w kolorze czarnym i Dark Rose, ze sportowym, poprzecznym przeszyciem. Trzeba przyznać, że nadają wnętrzu statecznego SUV-a niepokornego sznytu.

Za Kierownicą
Porsche 911 Dakar RED58 Special: Uszanowanie, panie Sobiesławie
Za Kierownicą
Ford Transit Trail: Dostawczak z twarzą Raptora
Za Kierownicą
Volkswagen ID. Buzz: Wyjątkowość całości
Za Kierownicą
Ford Kuga vs. Toyota Rav4: Podobne, ale nie takie same
Za Kierownicą
Tesla Model S Plaid: Elektryczna bestia