Elegancja i ekspresja? Hybrydowa RAV4 łączy to w jednej wersji specjalnej Selection. Takiej, jaka ciężko pracuje w naszym teście długodystansowym. Trzeba przyznać, że z tym pakietem popularny SUV dużo zyskuje. Nawet trudno powiedzieć, czy więcej z zewnątrz, czy w samej kabinie.
fot. Wojciech Romański
Tegoroczna wersja Selection to tak naprawdę dwa odrębne pakiety i kolory – czerwony Passion i srebrny Platinum. Czerwień zastąpiła występujący w ubiegłorocznej odsłonie ciemnoniebieski lakier specjalny Azure. My przyglądamy się wersji Platinum, którą łatwo poznać zaglądając przez szybę – pierwsze, co rzuca się w oczy to dwukolorowe, skórzane, podgrzewane fotele z elementami skóry naturalnej i syntetycznej w kolorze czarnym i Dark Rose, ze sportowym, poprzecznym przeszyciem. Trzeba przyznać, że nadają wnętrzu statecznego SUV-a niepokornego sznytu.
CZYTAJ TAKŻE: Toyota RAV4 hybrid: Czas na naukę jazdy
Do dekoracyjnych elementów w kontrastowych kolorach należą także czarne relingi dachowe, osłony zderzaków, czarne lusterka zewnętrzne i listwy progowe, a także tylny spojler dachowy. Same zderzaki są lakierowane w kolorze nadwozia. W naszym egzemplarzu dodano jeszcze czarne felgi, które dodatkowo podkreślają charakter RAV4. Jakby ktoś miał wątpliwości, rozwieje go znaczek „Selection” umieszczony na słupku C i na oparciach foteli.