Reklama

Mercedes może być jedynym producentem w UE, który nie spełni unijnych celów emisyjnych

Według badań Europejskiej Federacji Transportu i Środowiska (Transport & Environment – T&E), Mercedes-Benz może być jedynym europejskim producentem samochodów, któremu grozi niespełnienie unijnych celów emisyjnych CO2.

Publikacja: 12.09.2025 07:12

Według optymistycznych prognoz Europejskiej Federacji Transportu i Środowiska, udział samochodów ele

Według optymistycznych prognoz Europejskiej Federacji Transportu i Środowiska, udział samochodów elektrycznych w nowych rejestracjach w UE osiągnie w 2025 roku 18 proc., do 2027 wzrośnie do 25 proc., a do 2030 roku przekroczy 55 proc.

Foto: mat. prasowe

Obliczenia T&E wskazują, że w latach 2025–2027 średnia emisja floty Mercedesa może przekroczyć limity określone przez prawo UE nawet o 10 gCO2/km. To sytuacja wyjątkowa – inni producenci, tacy jak Volkswagen, BMW, Stellantis (spółka macierzysta Opla) czy Renault, mają realne szanse osiągnąć swoje cele dzięki rosnącej sprzedaży samochodów elektrycznych.

Volkswagen tuż poniżej celu

BMW radzi sobie najlepiej, z szacowanym wynikiem 13 gramów poniżej limitu, a Stellantis – o 9 gramów. Volkswagen i Renault balansują na granicy, ale według prognoz zmieszczą się odpowiednio o 1 i 2 gramy poniżej ustalonych wartości. UE stosuje trzyletnie okresy rozliczeniowe, które pozwalają producentom bilansować emisje – nadwyżki z jednego roku można kompensować w kolejnych dwóch. Ci, którzy po tym czasie wciąż nie spełnią wymagań, mogą dołączyć do tzw. pooli, czyli grup producentów rozliczających się wspólnie. T&E przewiduje, że Mercedes będzie zmuszony skorzystać z tego mechanizmu.

Czytaj więcej

Powrót silników V8. Trump znosi przepisy dotyczące emisji spalin

W praktyce oznacza to konieczność płacenia partnerom – obecnie Volvo Cars i Polestar – za certyfikaty emisji w ramach pooling agreements. Prezes Mercedesa Ola Källenius w rozmowie z „Welt am Sonntag” i „Business Insider” wezwał do odejścia od unijnego zakazu silników spalinowych. – Potrzebujemy większej elastyczności. Hybrydy i wydajne, zaawansowane silniki spalinowe powinny pozostać częścią tej drogi, w przeciwnym razie ryzykujemy utratę akceptacji rynku i miejsc pracy – argumentował szef koncernu Mercedesa.

Spór o przyszłość regulacji

T&E przestrzega, że dalsze łagodzenie przepisów pod presją producentów może zahamować postęp. – Niektórzy producenci celowo bagatelizują sukcesy ostatnich lat, aby osłabić limity flotowe. Tymczasem sprzedaż aut elektrycznych rośnie, a sieć ładowania rozwija się w szybkim tempie – podkreślił Sebastian Bock, dyrektor zarządzający T&E Niemcy. Według optymistycznych prognoz organizacji, udział samochodów elektrycznych w nowych rejestracjach w UE osiągnie w 2025 roku 18 proc., do 2027 wzrośnie do 25 proc., a do 2030 roku przekroczy 55 proc. T&E oczekuje, że dzięki spadającym cenom akumulatorów na rynku pojawi się co najmniej 19 modeli poniżej 25 tys. euro do końca 2027 roku. Dla Mercedesa to sygnał ostrzegawczy: jeśli nie przyspieszy elektryfikacji gamy, będzie nie tylko płacił za emisje, ale też ryzykował utratę pozycji wobec konkurentów, którzy lepiej odnajdują się w nowej rzeczywistości regulacyjnej.

Reklama
Reklama

Czy wiesz, że…
- Od 2020 roku średnia emisja CO₂ dla nowych samochodów w UE nie może przekraczać 95 g/km.
- Mercedes w 2024 roku sprzedał w Europie ponad 200 tys. samochodów elektrycznych i hybryd plug-in, ale wciąż stanowiło to mniej niż 20 proc. jego całkowitej sprzedaży.
- Pooling (dzielenie emisji między producentami) pozwolił w przeszłości Fiatowi uniknąć wielomilionowych kar dzięki współpracy z Teslą.

Czytaj więcej

Szef Mercedesa uważa zakaz sprzedaży silników spalinowych za poważny błąd

Obliczenia T&E wskazują, że w latach 2025–2027 średnia emisja floty Mercedesa może przekroczyć limity określone przez prawo UE nawet o 10 gCO2/km. To sytuacja wyjątkowa – inni producenci, tacy jak Volkswagen, BMW, Stellantis (spółka macierzysta Opla) czy Renault, mają realne szanse osiągnąć swoje cele dzięki rosnącej sprzedaży samochodów elektrycznych.

Volkswagen tuż poniżej celu

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Tu i Teraz
Od dzisiaj Autostrada Wielkopolska znów podnosi ceny. Drugi raz w tym roku
Tu i Teraz
IAA Mobility 2025 w Monachium – słabe targi, mocne premiery
Tu i Teraz
Porsche kontra Trump. Pomimo ceł Niemcy nie chcą produkcji w USA
Tu i Teraz
Niepewność i stres. Pokolenie Z boi się tankowania
Tu i Teraz
Toyota buduje fabrykę przyszłości. Japoński gigant inwestuje w nową erę motoryzacji
Reklama
Reklama