Klienci Ferrari już wkrótce będą mogli płacić kryptowalutami za samochody włoskiego producenta samochodów sportowych w Europie. Ferrari ogłosiło, że do końca miesiąca system płatności działający już w USA powinien zostać rozszerzony także na europejską sieć dealerów. Do końca roku dołączą inne kraje, w których kryptowaluty są prawnie dozwolone. - Wejście na rynek europejski jest następstwem pomyślnego wprowadzenia tego alternatywnego systemu płatności w USA niecały rok temu, aby pomóc sprzedawcom lepiej reagować na zmieniające się potrzeby klientów – komentuje Ferrari. Chociaż większość dużych firm trzyma się z daleka od kryptowalut ze względu na zmienność Bitcoina, Ferrari zaczęło akceptować płatności w tej formie w Stanach Zjednoczonych jesienią ubiegłego roku. - Pomoże nam to nawiązać kontakt z osobami, które niekoniecznie są naszymi klientami, ale mogą sobie pozwolić na Ferrari – powiedział wówczas szef marketingu Enrico Galliera.
Czytaj więcej
Ferrari rozbudowuje swoją fabrykę. Wszystko po to żeby rozpocząć w niej produkcję elektrycznych modeli. Kto wie czy nie jest to największe w historii firmy wyzwanie dla tego włoskiego producenta samochodów sportowych.
Ferrari Purosangue
Po sukcesie w USA płatność Bitcoinami za Ferrari będzie możliwe również w Europie
Aby uruchomić swój program w USA, Ferrari zwróciło się do jednego z największych procesorów płatności w kryptowalutach, BitPay, umożliwiającego transakcje w Bitcoinach. W ramach programu BitPay konwertuje płatności kryptowalutami na tradycyjne waluty w imieniu traderów. Klienci nie ponoszą żadnych opłat ani dopłat. Firma nie ogłosiła, czy Ferrari będzie korzystać z innych procesorów płatniczych w Europie i innych regionach. W Europie Bitcoin jest nadal postrzegany bardzo krytycznie. Z punktu widzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Bitcoin nie jest walutą, ale po prostu narzędziem spekulacyjnym, na którego wartość wpływają ogromne wahania. Władze monetarne krytykują również fakt, że Bitcoin jest wielokrotnie wykorzystywany do działalności przestępczej, takiej jak pranie pieniędzy.
Czytaj więcej
Następca Ferrari 812 nosi nazwę 12Cilindri. Jego 6,5-litrowy silnik nie ma żadnej technologii turbo czy hybrydowej, wytwarza 830 KM i kręci się do 9500 obr./min.