Według branżowego portalu 9to5mac specjalizującego się w informacjach n/t Apple, rzecznik koreańskiego koncernu motoryzacyjnego powiedział telewizji CNBC, że Apple prowadzi rozmowy „z różnymi światowymi producentami samochodów, w tym z Hyundai Motor, ale dyskusja jest na wczesnym etapie i nic nie zostało postanowione”. Jednak jak twierdzi koreański serwis informacyjny Hankyung, wbrew oficjalnemu komunikatowi negocjacje między Apple i Hyundaiem mają być praktycznie na finiszu – jedynym krokiem pozostało podpisanie umowy.
CZYTAJ TAKŻE: Musk chciał sprzedać Teslę Apple’owi
Hankyung sugeruje, że w ramach współpracy Hyundai miałby się zająć zarówno produkcją samochodu z logo nadgryzionego jabłka jak i opracowaniem baterii. Część prac rozwojowych nad komponentami Apple Car byłaby prowadzona w jednym z zakładów Hyundai Motors w Stanach Zjednoczonych. Samochód miałby się jednak pojawić na drogach dopiero w 2027 roku. To trzy lata później, niż sugerowały wcześniejsze doniesienia Reutersa, pochodzące z końca grudnia ubiegłego roku. Reuters informował, iż Apple pracuje nad innowacyjną technologia akumulatorów. Miałyby konstrukcję monokomórkową, zwiększającą pojemność poszczególnych ogniw, przy tym wykorzystującą bardziej efektywny materiał. Koncern z Coupertino bada już możliwości akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP).
Póki co nikt nie wie jak będzie wyglądać Apple Car. W sieci krążą najróżniejsze wizualizacje.
Taką technologię baterii również planowała Tesla. Akumulatory LFP oferują co prawda niższą gęstość energii przez niższe napięcie w porównaniu do innych typów baterii, ale są mniej podatne na przegrzanie i nie zawierają kobaltu. Ze względu na swoją trwałość i dużą liczbę cykli ładowania i rozładowania często wykorzystywane są do zastosowań motoryzacyjnych. Niewykluczone, że sama bateria do Apple Car mogłaby okazać się tańsza w porównaniu do akumulatorów obecnie produkowanych. – Nadal nie jest jasne, kiedy Apple zaprezentuje Apple Car. Ale wydaje się, że firma nadal pracuje nad nim, mając konsekwentne plany wprowadzenia go przed następną dekadą – donosi portal 9to5mac.