Od 5 grudnia prawo jazdy nie będzie potrzebne

Przyjęcie tzw. pakietu deregulacyjnego dla kierowców (a dokładnie ustawy z 14 sierpnia 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw), przyniesie wiele zmian. Wśród nich jest też zniesienie obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy.

Publikacja: 20.11.2020 10:03

Od 5 grudnia prawo jazdy nie będzie potrzebne

Foto: Fot. AdobeStock

Za niecałe trzy tygodnie (od 5 grudnia 2020 roku) w aplikacji mObywatel pojawi się możliwość dodania kolejnego, po dowodzie osobistym, wirtualnego dokumentu – prawa jazdy. Jest to wynik przyjęcia przez parlament nowelizacji ustawy Prawo o Ruchu Drogowym oraz niektórych innych ustaw, zwanej też pakietem deregulacyjnym. Nowelizacja choć wprowadza dobre rozwiązania, wywołała chaos wśród kierowców. Część z nich jest przekonana, że nie musi, już w tym momencie, mieć tego dokumentu przy sobie. Błąd! Zanim zaczną obowiązywać nowe przepisy musi upłynąć odpowiedni czas zwany vacatio legis. W tym przypadku ustalono, że jego prawna moc uzyskana będzie od 5 grudnia tego roku. Do tego czasu brak posiadania przy sobie ważnego dokumentu, potwierdzającego posiadanie uprawnień do prowadzenia pojazdem, wiąże się z mandatem.

CZYTAJ TAKŻE: Niejasne przepisy dotyczące noszenia maseczek w samochodach

Po wspomnianym 5 grudnia 2020 roku, informacje dotyczące kierowcy, służby kontrolne będą mogły pobrać z bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Drugą możliwością będzie skorzystanie z prawa jazdy czy dowodu osobistego w wersji cyfrowej. Umożliwia to aplikacja mObywatel, gdzie dodatkowo można wgrać też kartę pojazdu, dowód rejestracyjny czy polisę OC.

""

Fot. AdobeStock

moto.rp.pl

– Z tego rozwiązania mogą korzystać właściciele i współwłaściciele pojazdów. A więc wszyscy ci, którzy są zarejestrowani w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEPiK) jako posiadacze samochodów, motorów, skuterów itd. – czytamy wyjaśnienia Marka Zagórskiego, na portalu zdrogi.pl.

CZYTAJ TAKŻE: Będzie łatwiej dla kierowców. Te przepisy się zmienią

Zgodnie z informacjami podanymi przez resort Cyfryzacji, w połowie tego roku, z aplikacji mObywatel korzystało 1 310 924 obywateli Polski. Z kolei w przypadku profilu zaufanego utworzono 7 460 407 kont. Urząd zapowiedział również, że w przyszłości planuje rozszerzyć możliwości aplikacji o bieżącą weryfikację liczby zdobytych punktów karnych, dostęp do Karety Dużej Rodziny, legitymacji ZUS czy karty miejskiej. Założono również, że docelowo mObywatel zastąpi np. klasyczne bilety kolejowe.

Za niecałe trzy tygodnie (od 5 grudnia 2020 roku) w aplikacji mObywatel pojawi się możliwość dodania kolejnego, po dowodzie osobistym, wirtualnego dokumentu – prawa jazdy. Jest to wynik przyjęcia przez parlament nowelizacji ustawy Prawo o Ruchu Drogowym oraz niektórych innych ustaw, zwanej też pakietem deregulacyjnym. Nowelizacja choć wprowadza dobre rozwiązania, wywołała chaos wśród kierowców. Część z nich jest przekonana, że nie musi, już w tym momencie, mieć tego dokumentu przy sobie. Błąd! Zanim zaczną obowiązywać nowe przepisy musi upłynąć odpowiedni czas zwany vacatio legis. W tym przypadku ustalono, że jego prawna moc uzyskana będzie od 5 grudnia tego roku. Do tego czasu brak posiadania przy sobie ważnego dokumentu, potwierdzającego posiadanie uprawnień do prowadzenia pojazdem, wiąże się z mandatem.

Tu i Teraz
Porsche brakuje części. Wyprodukuje mniej samochodów i musi skorygować prognozę
Tu i Teraz
Luksusowe auto za kryptowalutę. Ferrari pozwala europejskim klientom płacenie w Bitcoinach
Tu i Teraz
Kończy się dobra passa polskiego przemysłu motoryzacyjnego
Tu i Teraz
Ceglany piec ogrzewany wodorem. Tak Toyota piecze pizzę
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Tu i Teraz
Serbia chce udostępnić UE jedno z największych złóż litu na świecie