Prawa jazdy nie straci około 40 tys. kierowców. Nowe przepisy odroczone

Ministerstwo Infrastruktury informowało, że od 1 lipca tego roku zostanie wprowadzona nowelizacja prawa o ruchu drogowym, która zakładała znaczne zaostrzenie przepisów. Okazuje się, że ta data była zbyt optymistyczna i nie zostanie dotrzymana.

Publikacja: 28.06.2020 00:08

Prawa jazdy nie straci około 40 tys. kierowców. Nowe przepisy odroczone

Foto: moto.rp.pl

Nowelizacja kodeksu drogowego miała wprowadzić znaczące zmiany w przepisach. Wśród nich można wymienić zapisy, na których podstawie policja miała by prawo odebrać kierowcy prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości jazdy o 50 km/h w terenie niezabudowanym. Dodatkowo miała zostać zrównana maksymalna prędkość jazy w miastach do 50 km/h, niezależnie od pory dnia oraz pieszy miał mieć bezwzględne pierwszeństwo nawet w sytuacji, kiedy dopiero dochodziłby do przejścia.

CZYTAJ TAKŻE: Bruksela chce bardziej inteligentnych aut

Na podstawie zakładanej nowelizacji kodeksu w te wakacje prawo jazdy miało stracić około 40 tysięcy kierowców. Mogą oni jednak odetchnąć, gdyż nowe przepisy nie zostaną wprowadzone w wyznaczonej dacie, mimo że jeszcze w maju tego roku Rafał Weber, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury w wypowiedzi dla moto.pl potwierdzał utrzymanie daty 1 lipca br.

""

Foto: moto.rp.pl

– Liczymy, że parlament zajmie się tą ustawą bez zbędnej zwłoki. Założeniem ministerstwa jest, by nowe przepisy kodeksu drogowego zaczęły obowiązywać w wakacje, ale czy będzie to koniec czerwca, początek lipca, czy jego druga połowa zależy od tego, jak szybko przejdą prace przez obie izby parlamentu – powiedział Rafał Weber, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Koniec końców to stwierdzenie okazało się być zbyt optymistyczne. Okazuje się, że przysłowiowym gwoździem do trumny okazał się przepis związany z pierwszeństwem dla pieszych. Chodzi dokładniej o przepis brzmiący: „Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się w tym miejscu lub na nie wchodzącego, i ustąpić pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na to przejście albo znajdującemu się na tym przejściu.”. To właśnie ten zapis spowodował, że nowe przepisy prawdopodobnie nie zostaną wprowadzone zgodnie z założeniami.

""

Foto: moto.rp.pl

Swoje wątpliwości zgłosiła Politechnika Krakowska, która napisała: „Dotychczasowa praktyka wyznaczania przejść dla pieszych w miastach spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogą doprowadzić do istotnego ograniczenia przepustowości ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz zwiększenia emisji spalin”.

CZYTAJ TAKŻE: Jazda elektryczną hulajnogą lub deskorolką tylko z kartą rowerową

Niezbyt dobrą opinię wystawili też przedstawiciele Tramwajów Warszawskich. „Zmiana ta (…) wbrew słusznym, co do zasady, intencjom ustawodawcy, niekorzystnie wpłynie na bezpieczeństwo ruchu drogowego na przejściach dla pieszych przez torowisko. Wynika to m.in. z faktu, iż tramwaje mają zdecydowanie dłuższą drogę zatrzymania niż samochód przy tej samej prędkości początkowej. Co więcej, Spółka obawia się wzrostu liczby wypadków aż w dwóch obszarach: wypadki z udziałem pieszych, którzy nie mają obowiązku posiadania wiedzy na temat możliwości zatrzymania tramwaju; wypadki z powodów przewróceń pasażerów znajdujących się wewnątrz tramwajów, w sytuacji, gdy prowadzący pojazd przez hamowanie będzie próbować uniknąć potrącenia pieszego(…)”.

""

Foto: moto.rp.pl

Nowelizacja kodeksu drogowego miała wprowadzić znaczące zmiany w przepisach. Wśród nich można wymienić zapisy, na których podstawie policja miała by prawo odebrać kierowcy prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości jazdy o 50 km/h w terenie niezabudowanym. Dodatkowo miała zostać zrównana maksymalna prędkość jazy w miastach do 50 km/h, niezależnie od pory dnia oraz pieszy miał mieć bezwzględne pierwszeństwo nawet w sytuacji, kiedy dopiero dochodziłby do przejścia.

Pozostało 85% artykułu
Tu i Teraz
Kulturowa rewolucja w Hyundaiu. Pierwszy cudzoziemiec pokieruje koreańskim koncernem
Tu i Teraz
Bytom z odcinkowym pomiarem prędkości. Utrudnienia na obwodnicy Aglomeracji Śląskiej
Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii