Plotka niesie, że kiedy Piëch był szefem Volkswagena, jego współpracownicy bali się spotkać go w windzie. Czasami taki przejazd kończył się utratą stanowiska. Był małomówny i niedostępny. Nie lubił udzielać wywiadów. Przez jego upartość powstały takie projekty, jak mający spalać litr na 100 km Volkswagen XL1 czy będący na drugim końcu skali Bugatti Veyron. Od prywatnej strony ma aż dwanaścioro dzieci z czterech związków. Ale zacznijmy od początku.
Można powiedzieć, że Piëch miał w życiu szczęście. Urodził się 17 kwietnia 1937 roku w Wiedniu jako wnuk legendy motoryzacji Ferdinada Porsche. Po dziadku odziedziczył imię. Był trzecim dzieckiem wiedeńskiego prawnika Antona Piëcha i jego żony Louise, córki Ferdinanda. Jego starszy brat Ernst Piëch (zmarł w 1929 roku) był zięciem Heinricha Nordhoffa, pierwszego dyrektora generalnego Volkswagena. Siostra Louise Daxer-Piëch (1932-2006) pracowała w zarządzie austriackiego importera Volkswagen/Porsche (dziś Porsche Holding) w Salzburgu. Tylko młodszy brat nie wszedł w motoryzację. Hans-Michel Piëch (zmarł w 1942 roku) został prawnikiem w Wiedniu.
Piëch ze swoim dziadkiem Ferdinadem Porsche w wieku pięciu lat.
Ferdinand otrzymał wzorowe wykształcenie. Uczył się w szwajcarskiej szkole Lyceum Alpinum w regionie Zuoz, a po studiach inżynierii mechanicznej w ETH Zurich – z pracą dyplomową na temat opracowania silnika Formuły 1 – rozpoczął w 1963 r. karierę u swojego wuja Ferry’ego Porsche w fabryce Porsche w Zuffenhausen. Tam kierował działem rozwoju od 1965 roku i został w 1971 roku dyrektorem technicznym.