Części do aut znowu polskim eksportowym hitem

Mimo słabszych początkowo prognoz, eksport branży motoryzacyjnej odnotował w 2018 r. kolejny rekord: 25,95 mld euro.

Publikacja: 04.04.2019 21:58

Części do aut znowu polskim eksportowym hitem

Foto: Zakłady Toyoty w Jelczu Laskowicach / fot. Toyota

Jak podaje branżowa firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl, to o prawie 3 proc. lepszy wynik niż uzyskany w 2017 r. Zapracowały na niego przede wszystkim części i akcesoria. Zagraniczna sprzedaż tego segmentu warta była 12,19 mld euro i zwiększyła się w ujęciu rocznym o 7,64 proc. Ale bardzo dobrze radził sobie także eksport pojazdów ciężarowych, rosnąc o blisko jedną piątą do poziomu 3,2 mld euro. W rezultacie po częściach i samochodach osobowych stał się trzecim filarem międzynarodowej ekspansji branży.

""

Fabryka Opla w Gliwicach / fot. Bartek Sadowski/Bloomberg

moto.rp.pl

Eksport polskiej motoryzacji rośnie nieprzerwanie od 2013 roku. Ale mimo ustanawiania kolejnych rekordów, jego dynamika wyraźnie osłabła. – W latach 2015-2017 wartość eksportu rosła rocznie o około 10 proc. W 2018 roku zmalała do 3 proc. – podkreśla Rafał Orłowski, partner w AutomotiveSupploiers.pl. Jest to efektem słabnącej sprzedaży produkowanych w Polsce samochodów osobowych. Ten segment już drugi rok z rzędu odnotował spadek eksportu. W 2018 wyniósł on prawie 11 proc. przy wartości 6,15 mld euro. W rezultacie udział tej grupy w całości eksportu branży spadł o 3,64 pkt. proc. do 23,72 proc. Najważniejszym rynkiem zbytu polskiej branży motoryzacyjnej pozostają Niemcy z przeszło 32-procentowym udziałem. Kolejne miejsca zajmują Czechy, Włochy, Wlk. Brytania i Francja. Nieco inaczej wygląda udział poszczególnych rynków w eksporcie części i komponentów: tu na 3. miejsce awansowała Słowacja, gdzie rośnie produkcja aut i zapotrzebowanie na podzespoły z polskich fabryk.

CZYTAJ TAKŻE: Polskie fabryki aut na wstecznym biegu

Perspektywy na cały 2019 r. są dość niepewne. Sytuacja na głównych rynkach zbytu zarówno komponentów jak i samochodów jest skomplikowana. – W Niemczech od początku roku widać znaczący spadek produkcji samochodów osobowych. Także niepewność związana z Brexitem powoduje, że fabryki w Wlk. Brytanii wytwarzają o kilkanaście procent mniej samochodów niż rok wcześniej – twierdzi Orłowski.

CZYTAJ TAKŻE: Mercedes z kolejną fabryką w Polsce

Sytuację mogą poprawiać nowe inwestycje, zwłaszcza w produkcje silników. W styczniu ruszyła produkcja w fabryce PSA w Tychach. Jeszcze w tym roku zakład ma wyprodukować 267 tys. benzynowych 3-cylindrowych jednostek PureTech. Blisko 500 tys. silników będzie co roku wyjeżdżać z wykańczanej fabryki Daimlera w Jaworze, która zacznie produkować w czerwcu. Obecny rok będzie także pierwszym pełnym rokiem produkcji napędów hybrydowych w należącej do Toyoty fabryce w Wałbrzychu, a w roku 2020 ten japoński koncern zacznie produkować benzynowe silniki swoim zakładzie w Jelczu-Laskowicach. [G]

Jak podaje branżowa firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl, to o prawie 3 proc. lepszy wynik niż uzyskany w 2017 r. Zapracowały na niego przede wszystkim części i akcesoria. Zagraniczna sprzedaż tego segmentu warta była 12,19 mld euro i zwiększyła się w ujęciu rocznym o 7,64 proc. Ale bardzo dobrze radził sobie także eksport pojazdów ciężarowych, rosnąc o blisko jedną piątą do poziomu 3,2 mld euro. W rezultacie po częściach i samochodach osobowych stał się trzecim filarem międzynarodowej ekspansji branży.

Pozostało 80% artykułu
Tu i Teraz
Porsche brakuje części. Wyprodukuje mniej samochodów i musi skorygować prognozę
Tu i Teraz
Luksusowe auto za kryptowalutę. Ferrari pozwala europejskim klientom płacenie w Bitcoinach
Tu i Teraz
Kończy się dobra passa polskiego przemysłu motoryzacyjnego
Tu i Teraz
Ceglany piec ogrzewany wodorem. Tak Toyota piecze pizzę
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Tu i Teraz
Serbia chce udostępnić UE jedno z największych złóż litu na świecie