Zmiana dotyczy nowych dokumentów wydawanych po tym terminie. Natomiast te wydane do 4 marca zachowują ważność przez okres, na jaki zostały wydane. Jaki jest powód zmiany? To wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 14 grudnia 2017 r. Sprawę zapoczątkował Rzecznik Praw Obywatelskich. We wniosku do Trybunału Konstytucyjnego napisał: Ustawa o kierujących pojazdami nakłada na posiadaczy prawa jazdy obowiązek wymiany dokumentu, jeżeli zmianie uległy dane w nim zawarte, w tym informacja o adresie zamieszkania kierowcy. Zmiana tych danych może wynikać z decyzji posiadacza prawa jazdy, ale zdarza się również, że jest ona skutkiem decyzji podjętych bez jego udziału przez władze gminy, a związanych ze zmianą nazwy ulicy, przy której mieszka kierowca lub zmiany numeracji porządkowej na tej ulicy. Tymczasem przepisy ustawy o kierujących pojazdami nakazują pobieranie opłaty za wymianę prawa jazdy niezależnie od tego, czym spowodowana była zmiana adresu zamieszkania. W ocenie Rzecznika, decyzje organów władzy publicznej, które zapadły bez udziału samych zainteresowanych, nie powinny powodować powstania po stronie obywateli negatywnych konsekwencji finansowych.

""

Foto: moto.rp.pl

Trybunał przyznał mu rację. Według orzeczenia prawo jazdy jest dokumentem, którego cel stanowi wyłącznie stwierdzenie uprawnienia do kierowania pojazdami. Wydaje się je na podstawie wniosku o wydanie prawa jazdy, w którym wpisywany jest adres zamieszkania osoby wnioskującej o wydanie dokumentu. Adres we wniosku jest wystarczający zarówno do określenia właściwości miejscowej organu, który ma wydać dokument, jak i do podejmowania czynności.

CZYTAJ TAKŻE: Prawo jazdy: od czerwca młodzi kierowcy zapłacą więcej

W większości krajów Unii Europejskiej nie umieszcza się adresu zamieszkania na dokumencie prawa jazdy. Minister Cyfryzacji – zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią – pracuje nad dalszym rozwojem systemu CEPiK 2.0. Ma to pozwolić na zniesienie obowiązku posiadania prawa jazdy przez kierowców podczas kontroli drogowych. Trwają uzgodnienia pomiędzy resortami następnie zostanie ustalony harmonogram prac informatycznych i legislacyjnych oraz testów stworzonych rozwiązań. Zmiana ma zacząć obowiązywać już w tym roku.