Uber mógł zapłacić prawie 100 mln dol. kary. Skończyło się tylko na 0,5 mln dol…

492 tys. dol. taką grzywnę musi zapłacić operator najbardziej popularnej aplikacji łączącej kierowców z pasażerami. To efekt wycieku danych, do którego w firmie doszło dwa lata temu.

Publikacja: 05.12.2018 16:33

Uber mógł zapłacić prawie 100 mln dol. kary. Skończyło się tylko na 0,5 mln dol…

Foto: fot. Tomohiro Ohsumi/Bloomberg

W wyniku tego naruszenia infrastruktury IT ujawnione zostały dane osobowe 2,7 mln klientów Ubera z Wielkiej Brytanii. Tamtejszy organ nadzorczy ICO (ang. Information Commissioner’s Office) – odpowiednik polskiego GIODO – poinformował na swojej stronie internetowej o nałożeniu na Ubera niemal 0,5 mln dol. grzywny. Amerykańska firma może jednak odetchnąć z ulgą. Gdyby naruszenie nastąpiło bowiem po 25 maja br., a więc po wejściu w życie regulacji o ochronie danych osobowych RODO, kara mogłaby sięgnąć blisko 100 mln dol. Wcześniej podobną karę na Ubera w wysokości 600 tys. euro nałożył holenderski Urząd Ochrony Danych Osobowych (Autoriteit Persoonsgegevens).

""

fot, mat. pras.

Foto: moto.rp.pl

Wspomnianego ataku dokonano za pomocą metody nazywanej credential stuffing. Polega ona na kradzieży loginów i haseł ze słabo zabezpieczonych serwerów lub kupowaniu ich na czarnym rynku. Zdobyte w ten sposób poświadczenia wykorzystywane są przy zautomatyzowanym, masowym logowaniu do atakowanej usługi. W efekcie przestępcy wykradli dane osobowe blisko 3 mln klientów oraz informacje dotyczące prawie 82 tys. zarejestrowanych kierowców. Przestępcom udało się uzyskać nieautoryzowany dostęp do imion i nazwisk, adresów e-mail, numerów telefonów, danych nt. przebytej trasy oraz informacji o płatnościach. ICO zwróciło uwagę nie tyle na sam problem kradzieży danych osobowych, co na naganne postępowanie Ubera po ataku. Firma nie poinformowała klientów o naruszeniu i w tajemnicy zapłaciła napastnikom okup za zniszczenie wykradzionych danych. Informacja o włamaniu została upubliczniona dopiero rok po incydencie. A to naraziło osoby korzystające z Ubera na kolejne ataki z wykorzystaniem wykradzionych poświadczeń.

CZYTAJ TAKŻE: Uber w całej Polsce za gotówkę

Steve Eckersley, dyrektor ds. dochodzeń w ICO, podkreśla, że Uber całkowicie zlekceważył bezpieczeństwo swoich klientów i kierowców, których dane trafiły w ręce cyberprzestępców. – Nie podjęto żadnych kroków w celu poinformowania poszkodowanych o zagrożeniu oraz nikomu nie udzielono wsparcia. Uber pozostawił swoich klientów bezbronnych – tłumaczy. Zgodnie z obowiązującym od 25 maja 2018 r. w UE tzw. Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych (RODO), grzywna w takich wypadkach może wynieść 4 proc. rocznego obrotu przedsiębiorstwa. Kara w wysokości 492 tys. dol. to maksymalny wymiar kary według rozporządzenia z 1996 r.

CZYTAJ TAKŻE: Lyft i Uber wjadą na parkiet

Uber nie jest jedynym, który pada ofiarą hakerów. Podobna sytuacja i podobna kara trafiła Facebooka (skandal związany z Cambridge Analytica), czy na amerykańskiego potentata kredytowego, firmę Equifax (ofiara największego naruszenia w historii, które doprowadziło do wycieku numerów ubezpieczeń społecznych niemal połowy Amerykanów). Podobnych wypadków można mnożyć. Eksperci przekonują, że kluczowa jest w takiej sytuacji właściwa reakcja. Dariusz Woźniak, inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken, tłumaczy, iż wszyscy zainteresowani powinni zostać natychmiast poinformowani o naruszeniu. Konieczna jest też zmiana haseł i loginów we wszystkich usługach, do których z ich pomocą się logują. – Może to zapobiec kradzieży danych z innych serwerów klientów. Brak reakcji firm z pewnością negatywnie wpłynie na opinie użytkowników – komentuje Woźniak.

W wyniku tego naruszenia infrastruktury IT ujawnione zostały dane osobowe 2,7 mln klientów Ubera z Wielkiej Brytanii. Tamtejszy organ nadzorczy ICO (ang. Information Commissioner’s Office) – odpowiednik polskiego GIODO – poinformował na swojej stronie internetowej o nałożeniu na Ubera niemal 0,5 mln dol. grzywny. Amerykańska firma może jednak odetchnąć z ulgą. Gdyby naruszenie nastąpiło bowiem po 25 maja br., a więc po wejściu w życie regulacji o ochronie danych osobowych RODO, kara mogłaby sięgnąć blisko 100 mln dol. Wcześniej podobną karę na Ubera w wysokości 600 tys. euro nałożył holenderski Urząd Ochrony Danych Osobowych (Autoriteit Persoonsgegevens).

Pozostało 80% artykułu
Tu i Teraz
Najtańszy nowy Rolls-Royce i wyjątkowy prezent pod choinkę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Tu i Teraz
Kolejna niemiecka marka zniknie z rynku. Poddostawca branży moto ogłasza upadłość
Tu i Teraz
Nowy znak drogowy na europejskich drogach. Co oznacza biały romb?
Tu i Teraz
Znana marka motoryzacyjna uratowana. Znaleziono nowego inwestora
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Tu i Teraz
Nowy cios w gospodarkę Niemiec. Strajk w fabrykach Volkswagena