W jego bezpośrednim sąsiedztwie jest 200 hektarów, które będą mogli wykorzystać przyszli kooperanci zakładu. Będą włączone do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE). Szacuje się, że dzięki realizacji przedsięwzięcia zatrudnienie znajdzie w sumie ok. 15 tys. osób. – Inwestycja stworzy 3 tys. miejsc pracy w samej fabryce i kolejne 12 tys. u poddostawców – zadeklarował Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland (EMP).
ZOBACZ TAKŻE: Izera: polski elektryk pojawił się na zamkniętej obwodnicy
Memorandum w sprawie budowy zakładu podpisali we wtorek przedstawiciele: Ministerstwa Klimatu, władz regionu i Jaworzna, Lasów Państwowych oraz spółki ElectroMobility Poland. Inwestycja w budowę zakładu otrzymała także decyzję o ulgach inwestycyjnych w ramach KSSE. Budowa zakładu ma się rozpocząć się w trzecim kwartale 2021 r. Natomiast produkcja samochodów miałaby ruszyć w 2024. To później niż planowano wcześniej – podczas prezentacji prototypu Izery w lipcu strat produkcji miał się rozpocząć w 2023 r. Opóźnienie – według szefa EMP – jest spowodowane czasem niezbędnym na przygotowanie inwestycji. Jaworzno okazało się jedyną lokalizacją pozwalającą na szybkie rozpoczęcie przedsięwzięcia. Prócz niezbędnej wielkości terenów oferuje dogodne połączenia komunikacyjne, zarówno drogowe jak i kolejowe, ponadto możliwość w miarę szybkiego uzbrojenia terenu. W sumie przeanalizowano 30 potencjalnych lokalizacji.