Drogie auta sprzedają się lepiej

Ta zasada sprawdza się już od dawna. Samochody segmentu premium są bardziej odporne na rynkowe zawirowania w porównaniu do aut marek popularnych. Tak zresztą jest z innymi produktami luksusowymi, jak zegarki Rolexa czy Omegi lub torebki od Hermesa.

Publikacja: 09.12.2020 10:18

Drogie auta sprzedają się lepiej

Foto: moto.rp.pl

W czasie gospodarczych kryzysów grono ich nabywców (co prawda wąskie) nie topnieje w tak szybki tempie, jak mocno kurczy się rynek artykułów podstawowych. Nic więc dziwnego, że gdy w pandemii koronawirusa liczba rejestracji nowych samochodów osobowych stopniała w pierwszych jedenastu miesiącach roku o jedną czwartą do niespełna 376,9 tys., rynek marek premium – jak podaje Instytut Samar – zmniejszył się w tym czasie o zaledwie 4,5 proc. do 66,6 tys. sztuk. W samym listopadzie drogie marki wręcz zwiększyły sprzedaż w ujęciu r/r – o 6,2 proc. kończąc ubiegły miesiąc z 6758 rejestracjami. W tym czasie cały rynek nowych samochodów osobowych zmniejszył się o 8,2 proc. do niespełna 41,7 tys. sztuk. Na ten rezultat miały wpływ wyprzedaże rocznika. – Teraz wiążą się również z faktem, iż z początkiem przyszłego roku wchodzi w życie nowa norma Euro 6d ISC FCM, zobowiązująca producentów do wyposażania samochodów w urządzenia monitorujące zużycie paliwa lub energii elektrycznej. Pojazdy, które nie są w nie wyposażone, nie będą mogły być już co do zasady rejestrowane – podkreślają eksperci Samaru.

CZYTAJ TAKŻE: Mercedes-Maybach GLS 600: Najbardziej luksusowy SUV na rynku

Liderem polskiego rynku jest Mercedes. Od stycznia zarejestrowano prawie 17,4 tys. samochodów tej marki. To zaledwie o 3,6 proc., mniej niż w pierwszych jedenastu miesiącach przed rokiem. Najpopularniejszym modelem okazała się w tym roku klasa A, następnie GLC oraz CLA.

""

Mercedes GLC.

moto.rp.pl

Większy spadek odnotowało BMW. Według Samaru, sprzedaż bawarskiej marki stopniała r/r o prawie 14 proc. do 15,6 tys. aut. Największe powodzenie miały modele: seria 3, X5 oraz X3. Trzecie miejsce podium zajęło Audi, które w przeciwieństwie do pierwszych dwóch marek zdołało zwiększyć sprzedaż – o 14,2 proc. do prawie 13,9 tys. samochodów. Najwięcej sprzedano SUV-ów: Q5 i Q3, następnie kompaktowego A3.

""

BMW X5.

moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: 111 lat Bugatti: Połączenie luksusu, sportowego charakteru i elegancji

Podobnie jak samochody z Ingolstadt, także Lexus może pochwalić się wzrostem liczby rejestracji. Ta luksusowa marka produkowana przez Toyota Motor Corporation poprawiła wynik z jedenastu miesięcy ub. roku o 7,3 proc. Z kolei niewielki, bo 1,3-procentowy spadek zaliczyło od stycznia Volvo. W tym przypadku sprzedaż całkowicie zdominowały samochody typu SUV: XC60, XC40 oraz XC90. Według Samaru, Volvo może się pochwalić także najlepiej sprzedającym się modelem w grupie samochodów premium: to XC60. Za nim znalazło się BMW 3 oraz Audi Q5.

CZYTAJ TAKŻE:

W czasie gospodarczych kryzysów grono ich nabywców (co prawda wąskie) nie topnieje w tak szybki tempie, jak mocno kurczy się rynek artykułów podstawowych. Nic więc dziwnego, że gdy w pandemii koronawirusa liczba rejestracji nowych samochodów osobowych stopniała w pierwszych jedenastu miesiącach roku o jedną czwartą do niespełna 376,9 tys., rynek marek premium – jak podaje Instytut Samar – zmniejszył się w tym czasie o zaledwie 4,5 proc. do 66,6 tys. sztuk. W samym listopadzie drogie marki wręcz zwiększyły sprzedaż w ujęciu r/r – o 6,2 proc. kończąc ubiegły miesiąc z 6758 rejestracjami. W tym czasie cały rynek nowych samochodów osobowych zmniejszył się o 8,2 proc. do niespełna 41,7 tys. sztuk. Na ten rezultat miały wpływ wyprzedaże rocznika. – Teraz wiążą się również z faktem, iż z początkiem przyszłego roku wchodzi w życie nowa norma Euro 6d ISC FCM, zobowiązująca producentów do wyposażania samochodów w urządzenia monitorujące zużycie paliwa lub energii elektrycznej. Pojazdy, które nie są w nie wyposażone, nie będą mogły być już co do zasady rejestrowane – podkreślają eksperci Samaru.

Tu i Teraz
Porażka elektromobilności. Stellantis wraca do silników diesla i benzynowych
Tu i Teraz
Ten szef koncernu motoryzacyjnego zarabia dziennie 100 tys. euro
Tu i Teraz
Volkswagen Poznań ograniczy produkcję. Nie przedłuży umów czasowych w fabryce
Tu i Teraz
Chińczycy będą produkować w Tychach elektryka. Start już w drugim kwartale 2024
Tu i Teraz
Autostrada A4 dostanie nowy, trzeci pas. Jak wygląda postęp prac?