W zeszłym roku Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego (WORD) zanotowały 11,5 mln zł strat. Jest to efekt regulacji jakie wprowadziło Ministerstwo Infrastruktury od 1 stycznia tego roku. Mowa dokładniej o tym, że jeden egzaminator może przeprowadzić egzaminy tylko 9 kandydatów na kierowców w ciągu dnia. Spowodowało to znaczące zmniejszenie liczby przeprowadzanych egzaminów, a co za tym idzie mniejsze wpływu do WORDów i dłuższy czas oczekiwania na sam „sprawdzian” umiejętności. Przełożyło się to również na spadek efektywności egzaminatorów. Według Stowarzyszenia Dyrektorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego wynosi on 29-proc.
CZYTAJ TAKŻE: Polskie ceny nowej Skody Octavii
W związku z niezadowalającą sytuacją oraz stratami, które w tym roku mogą być rekordowe, w piśmie do Ministerstwa Infrastruktury dyrektorzy proponują podniesienie cen egzaminów na kategorię B (pojazdy o dopuszczalnej masie własnej do 3,5 tony). Obecnie stawki wynoszą: 30 zł za egzamin teoretyczny oraz 140 zł za egzamin praktyczny. Tym samym kursant musi łącznie zapłacić 170 zł. Nowa propozycja to 230 zł. W piśmie poruszono również kwestię opłat za egzamin na kategorie dla pojazdów powyżej 3,5 tony. Wynika z niego, że ceny powinny wzrosnąć dwukrotnie z uwagi na duże koszty przeprowadzania takich egzaminów dla ośrodka.
CZYTAJ TAKŻE: W 2020 roku nowe pytania w testach na prawo jazdy