Suzuki planuje nowy model. Sportowe Cappuccino z pulą genów Toyoty

Amerykańskie media donoszą o możliwym powrocie modelu Suzuki Cappuccino. Mógłby być modelem bliźniaczym Daihatsu Copen i Toyoty S-FR.

Publikacja: 28.02.2025 05:24

Tak prezentowało się Suzuki Cappuccino produkowane w latach 1991-1997

Tak prezentowało się Suzuki Cappuccino produkowane w latach 1991-1997

Foto: mat. prasowe

Suzuki pracuje nad nową edycją Cappuccino. Tak przynajmniej twierdzi amerykański magazyn motoryzacyjny „Carscoops”. Japończycy oferowali ten mały, dwuosobowy roadster w latach 1991–1997. Sportowy model w formacie Kei-Car oferowany był niemal wyłącznie na rynku japońskim, tylko nieliczne egzemplarze trafiły za sprawą importu do Europy, najwięcej do Wielkiej Brytanii.

Tak prezentuje się koncepcyjny Daihatsu Vision Copen Concept. Na bazie tego projektu może powstać no

Tak prezentuje się koncepcyjny Daihatsu Vision Copen Concept. Na bazie tego projektu może powstać nowe Suzuki Cappuccino

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Suzuki pokazało nową Vitarę. Ma świetny wygląd i zaskakujący napęd

Nowe Cappuccino, o ile się pojawi nie będzie dziełem Suzuki, lecz efektem współpracy z Toyotą i Daihatsu. Suzuki jest biznesowo powiązane ze swoimi japońskimi konkurentami, dlatego bazą dla nowego Cappuccino mógłby być nadchodzący model Daihatsu Copen, który został zaprezentowany jako samochód koncepcyjny na Japan Mobility Show 2023. Jest szansa, że ten dwumiejscowy samochód z napędem na tylne koła będzie miał również szansę na karierę w barwach Toyoty. Fani widzą w nim wcielenie długo oczekiwanego sportowego modelu S-FR. Pozostaje jednak pytanie, jaka technologia dachu zostanie wykorzystana w nowym modelu. Do tej pory Copen był wyposażony w składany twardy dach, a Cappuccino posiadał wieloczęściowy system dachu, który umożliwiał konfigurację tego auta jako coupe, targa lub kabriolet.

Tak prezentuje się koncepcyjny Daihatsu Vision Copen Concept

Tak prezentuje się koncepcyjny Daihatsu Vision Copen Concept

Foto: mat. prasowe

Jeśli powstanie nowe Suzuki Cappuccino tym razem ma szansę na międzynarodową karierę

Dwuosobowy model wyrasta poza swój pierwotny format Kei-Car. Studyjny Copen ma 3,84 metra długości, 1,70 metra szerokości i oferuje całkiem sporo miejsca we wnętrzu dzięki rozstawowi osi wynoszącemu 2,41 m. Pod maską może się znaleźć 1,3-litrowy, trzycylindrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem. Moc w przedziale 120 a 150 KM i napęd na tylne koła oraz do wyboru skrzynia manualna lub automatyczna. Opcje napędu elektrycznego prawdopodobnie nie podlegają dyskusji. Aby sportowe trio Daihatsu, Toyoty i Suzuki mogło osiągnąć sukces konieczna jest międzynarodowa kariera. Na chwilę obecną nie ma oficjalnych zapowiedzi tego modelu.

Czytaj więcej

Można było go zamawiać tylko przez cztery dni. 5-drzwiowe Suzuki Jimny stało się hitem

Czytaj więcej

Złote Koło moto.rp.pl: Nagrody motoryzacyjne za 2024 rok

Suzuki pracuje nad nową edycją Cappuccino. Tak przynajmniej twierdzi amerykański magazyn motoryzacyjny „Carscoops”. Japończycy oferowali ten mały, dwuosobowy roadster w latach 1991–1997. Sportowy model w formacie Kei-Car oferowany był niemal wyłącznie na rynku japońskim, tylko nieliczne egzemplarze trafiły za sprawą importu do Europy, najwięcej do Wielkiej Brytanii.

Nowe Cappuccino, o ile się pojawi nie będzie dziełem Suzuki, lecz efektem współpracy z Toyotą i Daihatsu. Suzuki jest biznesowo powiązane ze swoimi japońskimi konkurentami, dlatego bazą dla nowego Cappuccino mógłby być nadchodzący model Daihatsu Copen, który został zaprezentowany jako samochód koncepcyjny na Japan Mobility Show 2023. Jest szansa, że ten dwumiejscowy samochód z napędem na tylne koła będzie miał również szansę na karierę w barwach Toyoty. Fani widzą w nim wcielenie długo oczekiwanego sportowego modelu S-FR. Pozostaje jednak pytanie, jaka technologia dachu zostanie wykorzystana w nowym modelu. Do tej pory Copen był wyposażony w składany twardy dach, a Cappuccino posiadał wieloczęściowy system dachu, który umożliwiał konfigurację tego auta jako coupe, targa lub kabriolet.

Samochód Jutra
Mitsubishi planuje nowego rodzinnego SUV-a z napędem hybrydowym. Premiera w 2025 r.
Samochód Jutra
To będzie pierwszy elektryk Volkswagena dla ludu. Ma kosztować ok. 80 tys. zł
Samochód Jutra
Mazda pracuje nad dużym SUV-em. Tym razem nie będzie diesla
Samochód Jutra
Dacia jako tani kamper. To mógłby być absolutny hit
Samochód Jutra
Nowy pomysł Audi na Quattro. Elektryk na ekstremalne bezdroża
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”