Honda Prelude powraca. Także do Europy. I nie będzie SUV-em

W tych czasach niezbyt często słyszy się o tym, że jakaś marka - zwłaszcza spoza segmentu premium - prezentuje nowe coupe. Honda lubi jednak działać inaczej niż wszyscy. I dlatego model Prelude powraca.

Publikacja: 23.07.2024 05:09

Koncepcyjna wersja Hondy Prelude

Koncepcyjna wersja Hondy Prelude

Foto: mat. prasowe

Honda Prelude w swoich czasach świetności rozpalała wyobraźnię. Niezależnie od tego, czy mówimy o generacjach z otwieranymi lampami czy z systemem czterech kół skrętnych, Prelude mogła się podobać. Atrakcyjny wygląd, ciekawe rozwiązania i silnik VTEC lubiący wysokie obroty i „kopiący w plecy” - oto przepis na marzenie motoryzacyjne końca XX wieku. Legendarna nazwa zniknęła z rynku 23 lata temu. Teraz powraca. Można by się obawiać - bo przecież w tych czasach wszystko jest możliwe - że teraz Prelude będzie crossoverem. Na szczęście nic z tego. Nadwozie typu coupe zostaje. Choć z klasycznym VTEC-iem trzeba się oczywiście pożegnać.

Honda Prelude powraca póki co w formie modelu koncepcyjnego

Honda Prelude powraca póki co w formie modelu koncepcyjnego

Foto: mat. prasowe

Pokazana najnowsza Honda Prelude szóstej generacji to model hybrydowy. Nieprzypadkowo prototyp został zaprezentowany w przeddzień 25. rocznicy działalności Hondy w dziedzinie napędów tego typu. Tak, tak - nieco zapomniany Insight ma już ćwierć wieku! Atrakcyjna stylistyka znowu rozpala wyobraźnię, niemal tak mocno, jak Prelude sprzed dekad. Jak na razie pokazano tylko prototyp, w dodatku nie ujawniono wyglądu wnętrza - pozostaje mieć nadzieję, że stylistyka odmiany produkcyjnej nie zmieni się zbyt mocno. Co znajdzie się pod maską? Prawdopodobnie będzie to taki sam układ, jaki pracuje w aktualnych modelach Civic czy ZR-V. Ma tam 184 KM i 315 Nm. Zbiera dobre opinie zarówno w kwestii osiągów i wrażeń z jazdy, jak i zużycia paliwa. Być może Prelude otrzyma pewien zastrzyk mocy.

Honda Prelude powraca póki co w formie modelu koncepcyjnego

Honda Prelude powraca póki co w formie modelu koncepcyjnego

Foto: mat. prasowe

Honda Prelude powraca póki co w formie modelu koncepcyjnego. Do produkcji może trafić w 2025 roku

Jak zapewniają przedstawiciele Hondy, nowy model będzie "preludium do przyszłych modeli ucieleśniających zaangażowanie Hondy w sportowe osiągi”. Oficjalną premierę zaplanowano na ten weekend, podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood. Pierwsze egzemplarze mogą trafić do salonów (także w Polsce, ponieważ Honda zapowiedziała obecność Prelude w Europie) w 2025 lub 2026 roku. Co ważne, model ma być przystępny cenowo… a przynajmniej tak zapowiadają menadżerowie marki. To może oznaczać cenę startującą od ok. 200 tysięcy złotych (czyli więcej niż kosztuje „zwykły” Civic i mniej niż trzeba zapłacić za Type R’a). Obecnie segment nieprzesadnie drogich coupe jest wyjątkowo mały. Wielki powrót Hondy Prelude ma więc szanse na powodzenie. Byłoby miło, gdyby okazało się, że w tych czasach auta, które nie są SUV-ami, też mogą odnieść sukces.

Honda Prelude powraca póki co w formie modelu koncepcyjnego

Honda Prelude powraca póki co w formie modelu koncepcyjnego

Foto: mat. prasowe

Honda Prelude w swoich czasach świetności rozpalała wyobraźnię. Niezależnie od tego, czy mówimy o generacjach z otwieranymi lampami czy z systemem czterech kół skrętnych, Prelude mogła się podobać. Atrakcyjny wygląd, ciekawe rozwiązania i silnik VTEC lubiący wysokie obroty i „kopiący w plecy” - oto przepis na marzenie motoryzacyjne końca XX wieku. Legendarna nazwa zniknęła z rynku 23 lata temu. Teraz powraca. Można by się obawiać - bo przecież w tych czasach wszystko jest możliwe - że teraz Prelude będzie crossoverem. Na szczęście nic z tego. Nadwozie typu coupe zostaje. Choć z klasycznym VTEC-iem trzeba się oczywiście pożegnać.

Samochód Jutra
Tesla Cybertruck po Chińsku. Niesamowity pick-up pojawi się w sprzedaży w 2027 r.
Samochód Jutra
Najlepiej wyglądający Hyundai po modernizacji. Nadal przypomina Porsche
Samochód Jutra
Tania marka motoryzacyjna powraca. Tak wygląda nowy model Yugo
Samochód Jutra
Tak może wyglądać nowy Mercedes klasy V. To kino na kołach. Produkcja od 2026 r.
Samochód Jutra
Jaguar zaszokował Paryż. Type 00 wyjechał na ulicę