Sprawdzane jest wynagrodzenie członków rady zakładowej, które ma być zbyt wysokie. Prokuratura w Brunszwiku przeprowadziła w czterech lokalizacjach przeszukania m.in. głównej siedziby w Wolfsburgu. Zabezpieczone zostały dokumenty i dane. Według doniesień niemieckich mediów prokuratura przeszukała także prywatne mieszkania. - Tłem prowadzonych czynności jest sprawdzenie wypłat wynagrodzeń członków rady zakładowej - oznajmił rzecznik prokuratury. Również rzecznik Volkswagena potwierdził prowadzone przeszukania.

Czytaj więcej

Nowy Volkswagen Tiguan nareszcie zadebiutował

Postępowania przeciwko Volkswagenowi i radom niektórych zakładów toczą się od lat. W 2021 roku sąd okręgowy w Braunschweigu uniewinnił czterech byłych menedżerów ds. zasobów ludzkich Volkswagena, którzy przyznali się do pobierania nadmiernych wynagrodzeń i w defraudacji pieniędzy. Wyroki te zostały jednak unieważnione przez Senat Karny Federalnego Trybunału Sprawiedliwości (BGH) na początku 2023 roku. Po tym wyroku Volkswagen obniżył pensje kilkudziesięciu członkom rady zakładowej. Wielu z nich złożyło w tej sprawie pozew i wg. rzecznika rady zakładowej VW, 16 z 17 spraw toczących się przed sądem pracy zakończyło się sukcesem.

Przeszukania przywołały wspomnienia wielkiego skandalu korupcyjnego w VW z połowy 2005 r. Dotyczyło to głównie tajnych premii i łapówek dla członków rad zakładowych liczonych w milionach euro, a także ich wyjazdów rekreacyjnych na koszt firmy. Podczas gdy byli dyrektorzy VW Peter Hartz (dyrektor ds. zasobów ludzkich) i Klaus-Joachim Gebauer (menedżer ds. zasobów ludzkich) otrzymali wyroki w zawieszeniu to ówczesny wieloletni przewodniczący rady zakładowej Klaus Volkert musiał pójść do więzienia.

Czytaj więcej

Koniec silnika W16. Następca Bugatti Chirona dostanie hybrydowe V8