Reklama

Renault zbudowało elektryczny samochód o masie 1000 kg. Ma tylko jedno miejsce

Renault Filante Rekord waży zaledwie 1000 kg i został zaprojektowany z myślą o biciu rekordów. Premiera futurystycznego elektrycznego jednomiejscowego samochodu w stylu retro odbędzie się 5 lutego 2025 r. na targach samochodów zabytkowych Rétromobile.

Publikacja: 31.01.2025 09:25

Renault Filante Record

Renault Filante Record

Foto: mat. prasowe

W modelu Filante Record Renault łączy styl retro z technologią by-wire i lekką konstrukcją. Jako „mobilne laboratorium” elektryk w pierwszej połowie roku ma ustanawiać rekordy zasięgu. Aby to osiągnąć, konstruktorzy postawili na lekką konstrukcję i smukłą sylwetkę: jednomiejscowy pojazd o długości 5,12 metra ma tylko 1,71 metra szerokości i waży 1000 kilogramów. Większość masy własnej pojazdu stanowi akumulator o mocy 87 kWh, który waży 600 kg. Akumulator jest smukły, wykonany w technologii cell-to-pack i umieszczony w obudowie z włókna węglowego. Począwszy od płóciennego siedzenia, a skończywszy na 19-calowych oponach Michelin, pojazd zaprojektowano tak, aby stawiać jak najmniejsze opory podczas jazdy. Żeby całość efektownie wyglądała szyby są przyciemniane na niebiesko, a nadwozie jest pomalowane na ultrafioletowo-niebieski kolor. W zależności od światła i kąta padania światła, kolor wydaje się niebieski lub fioletowy i przypomina historyczny model: jasnoniebieski model 40 CV Record z 1925 r.

Renault Filante Record

Renault Filante Record

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Renault pokochało styl retro. Wskrzesza kolejny model ze swojej przeszłości

Oddzielone od nadwozia koła, okrągłe reflektory, osłona chłodnicy i pas do regulacji siedzeń można znaleźć zarówno w 100-letnim modelu, jak i w obecnym Filante Record. Dalszą inspirację stanowiły bijące rekordy samochody Nervasport de Records z 1934 r. i Etoile Filante z 1956 r. Wysokie, wąskie opony, podobne do tych, jakie powszechnie montowano w samochodach 100 lat temu, pomagają w wydłużeniu zasięgu. Na potrzeby Filante Record firma Michelin opracowała 19-calowe opony, które stawiają możliwie najmniejszy opór podczas toczenia. Warto, bo według Renault wybór opon może stanowić nawet 20 procent zasięgu. Jeśli chodzi o lekką konstrukcję i opór powietrza Renault wzięło przykład z lotnictwa. Aerodynamicznie ukształtowana kopuła kabiny kierowcy przypomina myśliwiec, a krzywizny i kształty nadwozia samoloty o dużej mocy.

Renault Filante Record

Renault Filante Record

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Płócienny fotel kierowcy może niektórym przypominać wczesne modele Citroëna 2CV. Jednak współczesne fotele mają konstrukcję wykonaną z karbonu i są wydrukowane w technologii 3D. Przyspieszanie, hamowanie i kierowanie są przesyłane elektronicznie za pomocą systemów steer-by-wire i brake-by-wire. Jedną z zalet tych technologii jest to, że kierownica jest przymocowana do kopuły kokpitu i po jej otwarciu odchyla się do góry, bo nie potrzebuje fizycznego łącznika z elementami sterowania. Na środku kierownicy znajduje się ekran, który pokazuje m.in. prędkość i zasięg.

Renault Filante Record

Renault Filante Record

Foto: mat. prasowe

Renault sięga do historii i już zdobytych rekordów

Renault nie ujawniło jeszcze, jaki zasięg ma Filante Record ani z jaką prędkością będzie się poruszał, ale podało rekordy swoich historycznych modeli. Model 40 CV w 1925 roku pobił rekordy przejechanych kilometrów w czasie 3 godzin, 500 kilometrów i 500 mil. W 1926 roku 40 CV przejechało 4167,578 km w ciągu 24 godzin ze średnią prędkością 173,649 km/h. W 1934 roku Nervasport des Records ustanowił dziewięć rekordów międzynarodowych i trzy rekordy świata m.in przejechał 8037 km w ciągu 48 godzin ze średnią prędkością 167,445 km/h. Model Filante, od którego pochodzi nazwa nowego modelu i który również jest jednomiejscowym pojazdem, osiągnął prędkość 308,85 km/h na dystansie 5 kilometrów na Bonneville Salt Flats w 1956 roku.

Renault Filante Record

Renault Filante Record

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Renault zaszalało. Kolejny model o historycznych genach. W sprzedaży od 2026 r.
Premiery
Cupra Leon VZ TCR to hot hatch starej szkoły. Powstanie tylko 499 sztuk
Premiery
Porsche zrobiło z 20-letniego używanego auta nowy samochód. Kosztowało to miliony
Premiery
Ferrari Amalfi: Elegancja codzienności, precyzja toru, dusza gran turismo
Premiery
Powstanie tylko 90 egz. Limitowane Porsche 911 GT3 za prawie 1,9 mln zł
Premiery
Ten chiński SUV kosztuje tylko 30 tys. zł. Nowe auto za cenę używanego
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama