Xiaomi chce zdenerwować Porsche. Model SU7 Ultra ma mocne argumenty

Xiaomi SU7 Ultra to samochód stworzony do bicia rekordów i… denerwowania utytułowanych producentów, z Porsche na czele. Chińska wyścigówka osiąga 1548 KM.

Publikacja: 06.08.2024 05:23

Xiaomi-SU7-Ultra ma moc 1548 KM

Xiaomi-SU7-Ultra ma moc 1548 KM

Foto: mat. prasowe

Xiaomi SU7 to samochód, o którym na początku tego roku zrobiło się naprawdę głośno. Kombinacja świetnych osiągów z wyjątkowo korzystną ceną (jak na razie auto jest dostępne przede wszystkim w Chinach) okazało się receptą na sukces — zarówno jeśli chodzi o wzbudzenie medialnego szumu, jak i zainteresowanie klientów. W 27 minut po otwarciu zamówień na ten model w Państwie Środka zebrano ponad 50 tysięcy chętnych, a w ciągu doby niemal 90 tysięcy. Z fabryki co 76 sekund (!) wyjeżdża nowy samochód, a rynkowa wycena koncernu Xiaomi po premierze SU7 prześcignęła Forda czy General Motors.

Xiaomi SU7 Ultra

Xiaomi SU7 Ultra

mat. prasowe

Xiaomi nie powiedziało jednak jeszcze ostatniego słowa. Obecnie model SU7 doczekał się wersji Ultra. Bierze na celownik m.in. nowego Porsche Taycana w 1108-konnej wersji Turbo GT. To najwyraźniej nie przypadek, że Xiaomi przypomina niemieckie auto również z wyglądu… Czym dokładnie jest wersja Ultra? To odmiana wyczynowa - nie zobaczymy więc takich aut na drogach publicznych. Już z zewnątrz widać, że mówimy o modelu o niezwykłych możliwościach. Wielkie tylne skrzydło generuje 2145 kg docisku, auto zostało też obniżone, poszerzone i ma m.in. inne zderzaki. Całości dopełnia rzucające się w oczy malowanie. Xiaomi trudno przegapić, choć ten samochód ma jeździć na tyle szybko, że wyda się obserwatorom jedynie szybko znikającą w oddali plamą…

Xiaomi SU7 Ultra

Xiaomi SU7 Ultra

mat. prasowe

Czytaj więcej

Xiaomi SU7 stał się hitem, ale na każdym egzemplarzu firma traci ok. 40 tys. zł

Moc wyścigowa wersji Ultra to aż 1548 KM. Masa własna, czyli 1900 kg, jest w kategorii tak mocnych, sporych sedanów w dzisiejszych czasach właściwie wagą piórkową - choć przy wyczynowym przeznaczeniu auta łatwiej o wdrożenie drakońskiej diety. Osiągi podawane przez Xiaomi zapierają dech w piersiach nawet, gdy czytamy o nich siedząc wygodnie przed komputerem. Setka w 1,97 s od startu, 200 km/h w 5,97 s, 300 km/h w 15 sekund, bieg licznika zatrzymujący się dopiero przy 350 km/h - przypominamy, że mowa o chińskim aucie! Czy SU7 potrafi równie szybko wytracić prędkość? Producent zapewnia, że tak. Hamulce AP Racing współpracują tu z wydajnym układem odzyskiwania energii. Z 300 km/h auto zatrzyma się równie szybko, jak przyspieszy do tej prędkości - czyli w 15 sekund. Wytworzy przy tym przeciążenie 2,36G. Prawie jak w myśliwcu.

Xiaomi SU7 Ultra

Xiaomi SU7 Ultra

mat. prasowe

Xiaomi zaprezentowało limuzynę o mocy 1548 KM

Celem zbudowania Xiaomi SU7 Ultra jest sięgnięcie po rekord w miejscu, które jest niemalże święte dla producentów samochodów, zwłaszcza tych z Europy. Mowa oczywiście o legendarnym, trudnym i długim torze Nurburgring, dokładniej - o jego północnej pętli, nazywanej czasami Zielonym Piekłem. Jaki wynik musi pobić chińskie auto? Tesla Model S Plaid pokonała okrążenie w 7:25.23 min, a Porsche Taycan Turbo GT - w 7:07.55 min. Jeśli SU7 Ultra będzie szybsze, zdobędzie koronę w kategorii „najszybszy elektryczny sedan”. Gdyby kierowcy testowemu udało się przejechać „Ring” w mniej niż 6:05.336 min, Chińczycy pobiliby rekord Volkswagena ID.R w całej kategorii aut na prąd. Bardziej realne jest jednak ustanowienie najlepszego „sedanowego” czasu, przynajmniej jak na razie. Apetyt Xiaomi jest duży. Co z tego wyjdzie? W siedzibie Porsche w Zuffenhausen na pewno będą oglądać próby z zapartym tchem.

Czytaj więcej

Po Xiaomi czas na Huawei. Kolejny potentat elektroniki produkuje swój samochód
Xiaomi SU7 Ultra

Xiaomi SU7 Ultra

mat. prasowe

Xiaomi SU7 to samochód, o którym na początku tego roku zrobiło się naprawdę głośno. Kombinacja świetnych osiągów z wyjątkowo korzystną ceną (jak na razie auto jest dostępne przede wszystkim w Chinach) okazało się receptą na sukces — zarówno jeśli chodzi o wzbudzenie medialnego szumu, jak i zainteresowanie klientów. W 27 minut po otwarciu zamówień na ten model w Państwie Środka zebrano ponad 50 tysięcy chętnych, a w ciągu doby niemal 90 tysięcy. Z fabryki co 76 sekund (!) wyjeżdża nowy samochód, a rynkowa wycena koncernu Xiaomi po premierze SU7 prześcignęła Forda czy General Motors.

Pozostało 84% artykułu
Premiery
Najchętniej kupowane Audi doczekało się trzeciej generacji. Oto nowe Q5
Premiery
Najpopularniejszy kamper z Polski zostanie zmodernizowany
Premiery
To trzecie takie Porsche w historii. 911 Speedster na specjalne zamówienie
Premiery
Aston Martin Vanquish. Powstanie tylko 1000 sztuk najlepszego Gran Turismo
Premiery
Nowe Audi RS3: Bez zastrzyku mocy, ale i tak jeszcze bardziej na sportowo