Volkswagen kasuje ten model. Wicelider swojego segmentu nie będzie miał następcy

Volkswagen T-Roc Cabrio to drugi najlepiej sprzedający się model w swojej klasie. Niestety, nie doczeka się następcy. Zdaniem marki, „grupa kupujących kabriolety jest naprawdę niewielka”.

Publikacja: 24.01.2024 05:45

Koniec produkcji Volkswagena T-Roc Cabrio

Koniec produkcji Volkswagena T-Roc Cabrio

Foto: mat. prasowe

SUV cabrio to prawdziwa samochodowa egzotyka. Wcześniejsze pomysły połączenie podwyższonego nadwozia ze składanym dachem (nie licząc „prawdziwych” terenówek przykrytych brezentem) przyprawiały głównie o uśmiech na twarzy. Nissan Murano CrossCabriolet czy Range Rover Evoque Convertible były propozycjami dla ekscentryków, a ich stylistyka prezentowała się… kontrowersyjnie. Ale Volkswagen T-Roc Cabrio zrobił karierę. Popularny crossover (od stycznia do listopada 2023 roku „zwykły” T-Roc zajął drugie miejsce na liście najchętniej kupowanych aut w Europie) w wersji z miękkim, elektrycznie składanym dachem zaskakująco dobrze znajdywał klientów. Dokładniej – przez pierwsze 11 miesięcy zeszłego roku sprzedano na Starym Kontynencie 11 693 sztuk tego modelu. To oznacza, że VW przegrał z Mini Cabrio (czyli liderem segmentu), ale wygrał z takimi legendami, jak Ford Mustang, Mazda MX-5 czy BMW Z4.

Volkswagen T-Roc Cabrio

Volkswagen T-Roc Cabrio

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Tak wygląda Volkswagen Golf po modernizacji. Ma być bardziej ergonomiczny

Jak widać, pomysł na połączenie wiatru we włosach z wygodną, wyższą pozycją za kierownicą (która oznacza też łatwiejsze wsiadanie) zdał egzamin. T-Roc Cabrio nie był nigdy oficjalnie sprzedawany w Polsce. Na Zachodzie polubili go jednak nie tylko klienci prywatni, szukający nieprzesadnie drogiego, dostarczającego radość auta na co dzień, ale i np. wypożyczalnie. Taki T-Roc to częsty widok w ciepłych zakątkach Europy. Czy to oznacza, że na rynku pojawi się kolejna generacja tego auta? Niestety, nic z tego. Kai Grunitz, zajmujący się w koncernie VW rozwojem działu technicznego przyznał w rozmowie z portalem Automotive News Europe, że grupa klientów na kabriolety jest „naprawdę niewielka”. To oznacza, że na następcę T-Roca z miękkim dachem nie ma szans. Volkswagen woli skupić się na inwestycjach w elektromobilność.

Volkswagen T-Roc Cabrio

Volkswagen T-Roc Cabrio

Foto: mat. prasowe

Ostatni kabriolet Volkswagena

Nie da się nie zauważyć, że segment kabrioletów praktycznie zniknął. Ten zasłużony typ nadwozia (pierwsze auta nie miały przecież dachu) zawsze był obecny na rynku. Na początku XXI wieku przeżywał krótki renesans za sprawą trendu na tak zwane coupe-cabrio, czyli auta segmentu B lub C z twardym, elektrycznie składanym dachem. Pomysł był niezły (bo takie auto gwarantowało dobrą użyteczność przez cały rok) i faktycznie takie modele, jak Peugeot 206 i 307 CC, Opel Astra TwinTop czy Ford Focus CC miały swoje „pięć minut”. Moda się jednak skończyła. Dziś kabriolety i roadstery oferują głównie producenci premium. Nawet takich propozycji jest w cennikach coraz mniej, a jeśli już, to kosztują naprawdę dużo. T-Roc Cabrio wyglądał kontrowersyjnie, ale był jednym z ostatnich tego typu modeli „dla ludu”. No właśnie – był. Klienci (ale nie w Polsce) mają szanse na zakupy ostatnich egzemplarzy. Nadchodząca w przyszłym roku generacja T-Roca nie otrzyma już przycisku, po wciśnięciu którego fryzura kierowcy trochę się rozwieje.

Czytaj więcej

Ten model Volvo od 15 lat sprzedaje się najlepiej w segmencie premium

Czytaj więcej

Nowa koreańska marka samochodowa czeka na zielone światło wejścia na polski rynek
Volkswagen T-Roc Cabrio

Volkswagen T-Roc Cabrio

Foto: mat. prasowe

Volkswagen T-Roc Cabrio

Volkswagen T-Roc Cabrio

Foto: mat. prasowe

Volkswagen T-Roc Cabrio

Volkswagen T-Roc Cabrio

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Nowy znak drogowy na europejskich drogach. Co oznacza biały romb?

Czytaj więcej

Trzecia generacja Dacii Duster. Zmodernizowany rumuński hit

SUV cabrio to prawdziwa samochodowa egzotyka. Wcześniejsze pomysły połączenie podwyższonego nadwozia ze składanym dachem (nie licząc „prawdziwych” terenówek przykrytych brezentem) przyprawiały głównie o uśmiech na twarzy. Nissan Murano CrossCabriolet czy Range Rover Evoque Convertible były propozycjami dla ekscentryków, a ich stylistyka prezentowała się… kontrowersyjnie. Ale Volkswagen T-Roc Cabrio zrobił karierę. Popularny crossover (od stycznia do listopada 2023 roku „zwykły” T-Roc zajął drugie miejsce na liście najchętniej kupowanych aut w Europie) w wersji z miękkim, elektrycznie składanym dachem zaskakująco dobrze znajdywał klientów. Dokładniej – przez pierwsze 11 miesięcy zeszłego roku sprzedano na Starym Kontynencie 11 693 sztuk tego modelu. To oznacza, że VW przegrał z Mini Cabrio (czyli liderem segmentu), ale wygrał z takimi legendami, jak Ford Mustang, Mazda MX-5 czy BMW Z4.

Pozostało 81% artykułu
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i Suzuki Swift ponownie w gronie liderów rankingu niezawodności
Po Drodze
Był jednym z najmocniejszych SUV-ów na rynku. Teraz żegna się wersją specjalną
Po Drodze
Miał zostać wycofany z oferty, a zostaje na kolejne lata. SUV Volvo po modernizacji
Po Drodze
Mercedes pokazał w Warszawie swoją wizję przyszłości
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Po Drodze
Garaż Taylor Swift robi wrażenie. Sprawdzamy, jakimi samochodami jeździ supergwiazda