Tak wygląda Volkswagen Golf po modernizacji. Ma być bardziej ergonomiczny

Volkswagen Golf ósmej generacji lada chwila doczeka się liftingu. W ramach „przypudrowania nosa” zmieniono m.in. kształt zderzaków i kilka detali wnętrza. Oficjalna premiera – już za kilka dni.

Publikacja: 19.01.2024 06:08

Nowy Volkswagen Golf GTI

Nowy Volkswagen Golf GTI

Foto: mat. prasowe

Volkswagen nie chciał jeszcze pokazywać wszystkiego. Podczas targów CES oficjalnie zaprezentowano egzemplarz Golfa GTI po liftingu, tyle że pokryty dość estetycznym kamuflażem, ukrywającym niektóre detale. Widać było dokładnie tyle, ile Niemcy zaplanowali, by ujawnić. Ale… ktoś spostrzegawczy dostrzegł grafiki przedstawiające auto po liftingu na grafikach wyświetlanych na systemie info-rozrywki. Teraz tajemnic już prawie nie ma. A więc jak będzie prezentować się aktualny Volkswagen Golf po liftingu, czyli – zgodnie z tradycyjnym nazewnictwem marki – generacja 8.5? Kto dobrze zna firmę z Wolfsburga ten wie, że raczej nie należy się tu spodziewać stylistycznych rewolucji i projektów, które przechodnie będą wskazywać sobie palcami. Odświeżony po niemal pięciu latach rynkowej kariery Golf będzie miał nieco zmienione reflektory i zderzaki. Pokazany egzemplarz to akurat wersja GTI. Wygląda na to, że straci charakterystyczny „krzyżyk” z diod LED w zderzaku. W zamian otrzyma zderzak z elementami, które mogą kojarzyć się z… małymi kijami do hokeja.

Nowy Volkswagen Golf GTI

Nowy Volkswagen Golf GTI

mat. prasowe

Czytaj więcej

Tyle kosztuje najnowszy Volkswagen Tiguan. Są już polskie ceny

Więcej zmian zagości we wnętrzu. Po pierwsze – ekran systemu multimedialnego będzie większy. Relatywnie nieduży wyświetlacz z obecnego Golfa ustępuje miejsca „tabletowi” na wzór tego z nowego Passata, ID.4 czy ID.5. Po drugie – zmieniono przyciski na kierownicy. To modernizacja, której domagali się klienci. Zwracali wielokrotnie uwagę, że stosowany w schodzącej odsłonie pomysł na dotykowe przełączniki jest nieergonomiczny. Dokładniej, łatwo było wcisnąć je przez przypadek lub zrobić nie to, co się planowało. Teraz powróciły klasyczne guziki. Krok w tył? Niekoniecznie, bo obsługa znowu stanie się intuicyjna.

Nowy Volkswagen Golf GTI

Nowy Volkswagen Golf GTI

mat. prasowe

VW Golf GTI z mocą 265 KM

Poza tym, należy spodziewać się też podświetlenia znajdującego się pod ekranem panelu do obsługi klimatyzacji. Na to także zwracali uwagę użytkownicy Golfa. Zmiana np. siły nawiewu na niepodświetlanym  panelu po ciemku nie była łatwa. Wersja GTI miała po liftingu osiągać 265 KM, czyli o 20 KM więcej niż obecnie.

Nowy Volkswagen Golf GTI

Nowy Volkswagen Golf GTI

mat. prasowe

Czytaj więcej

10 najtańszych nowych diesli, którymi wjedziesz do strefy czystego transportu

Czytaj więcej

Nowe paliwo E10. Które samochody nie powinny go tankować

Volkswagen nie chciał jeszcze pokazywać wszystkiego. Podczas targów CES oficjalnie zaprezentowano egzemplarz Golfa GTI po liftingu, tyle że pokryty dość estetycznym kamuflażem, ukrywającym niektóre detale. Widać było dokładnie tyle, ile Niemcy zaplanowali, by ujawnić. Ale… ktoś spostrzegawczy dostrzegł grafiki przedstawiające auto po liftingu na grafikach wyświetlanych na systemie info-rozrywki. Teraz tajemnic już prawie nie ma. A więc jak będzie prezentować się aktualny Volkswagen Golf po liftingu, czyli – zgodnie z tradycyjnym nazewnictwem marki – generacja 8.5? Kto dobrze zna firmę z Wolfsburga ten wie, że raczej nie należy się tu spodziewać stylistycznych rewolucji i projektów, które przechodnie będą wskazywać sobie palcami. Odświeżony po niemal pięciu latach rynkowej kariery Golf będzie miał nieco zmienione reflektory i zderzaki. Pokazany egzemplarz to akurat wersja GTI. Wygląda na to, że straci charakterystyczny „krzyżyk” z diod LED w zderzaku. W zamian otrzyma zderzak z elementami, które mogą kojarzyć się z… małymi kijami do hokeja.

Samochód Jutra
Honda Prelude powraca. Także do Europy. I nie będzie SUV-em
Samochód Jutra
Mercedes-AMG PureSpeed Concept: Nawet Lewis Hamilton oniemiał z wrażenia
Samochód Jutra
BMW Skytop Concept: Targa, która może pojawiać się w limitowanej serii
Samochód Jutra
Nowa francuska limuzyna. To będzie współczesna interpretacja Citroena DS
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Samochód Jutra
Superciężarówka Kenworth. Wygląda kosmicznie, napędza ją silnik diesla