— To wszystko przy założeniu, że sytuacja na rynku półprzewodników nie poprawi się — taką wizję dla marki przedstawił prezes Volvo Cars Hakan Samuelsson przy prezentacji wyników za I połowę 2021. Był wyraźnie zadowolony. — Przyspieszamy naszą transformację. Możemy na to sobie pozwolić, bo w ciągu ostatnich lat nieustannie poprawialiśmy zyskowność naszych operacji. I dlatego zaplanowaliśmy publiczną ofertę pod koniec tego roku — mówił. Volvo ewidentnie wyszło z pandemii i właśnie głównie dzięki elektrycznej ofensywie zwiększa udział w rynku na wszystkich najważniejszych rynkach W Europie, Stanach Zjednoczonych i Chinach.
CZYTAJ TAKŻE: Volvo Concept Recharge: Tak może wyglądać następca XC90
Jak w takim razie wyglądają plany na dalszą przyszłość? — W 2030 zamierzamy sprzedać 1,2 miliona samochodów, z czego połowa, to będą auta z wyłącznie elektrycznym napędem — ujawnił Hakan Samuelsson. To dlaczego w takim razie nadal produkują auta hybrydowe? Bo za 2-3 lata ich właściciele kupią już nie hybrydę, a auta w pełni elektryczne — jest przekonany szef Volvo. I nie ukrywa, że jego marka stawia na absolutną przejrzystość. — Wszystko będzie jasne : ceny, usługi serwisowe, ubezpieczenie. Auto będzie można kupić jednym kliknięciem — obiecywał Hakan Samuelsson. — A jeśli ktoś będzie chciał poznać więcej szczegółów? — Liczba tych kliknięć jest już nieograniczona. Może być ich tyle, ile klientowi będzie potrzeba do osobistego komfortu — mówi.
Jak ta sytuacja przekłada się na rynek polski? — W Polsce pozycja Volvo również poważnie przybiera na sile. Jeszcze w 2013 roku sprzedaż wynosiła poniżej 5 tysięcy aut rocznie. Od 2018 roku jest to już ponad 10 tys. aut rocznie. W tym roku będzie to dużo ponad 10 tys., bo tylko w pierwszym półroczu zarejestrowano blisko 7 tys. aut tej marki — mówił Emil Dembiński prezes Volvo Cars Poland podczas swojego pierwszego spotkania z dziennikarzami w nowej roli. Na stanowisko z wiceprezesa odpowiadającego za finanse w polskim Volvo awansował po przejściu Arkadiusza Nowińskiego do centrali w Goeteborgu na stanowisko wiceprezesa odpowiadającego z rynki Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. Dowodem wielkiego zaufania centrali do polskiego przedstawicielstwa było wybranie nowego szefa z zespołu, który pracuje ze sobą od prawie 10 lat.