Przeanalizowane dane Carefleet S.A. pozwalają na stwierdzenie, że jeszcze na początku bieżącego roku zakup służbowych pojazdów deklarowało 17,6 proc. firm z sektora MŚP. Zdecydowany odsetek z tej grupy rozważał zakup tylko jedno auta. Około 6 proc. przedsiębiorstw planowało powiększyć flotę o 2-3 pojazdy, a niecałe 2 proc. wykazywało chęć zakupu od 4 do 6 samochodów. Marginalny odsetek (0,4 proc.) stanowiły firmy planujące nabycie więcej niż 7 pojazdów.
– Analizując zebrane dane, można założyć, że gdyby nie trudna sytuacja rynkowa spowodowana rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, w tym roku do flot mikro, małych i średnich przedsiębiorstw mogłoby trafić od 600 do nawet 800 tysięcy aut. W pierwszym kwartale chęć zakupu jednego samochodu deklarowały przede wszystkim mikro firmy, które stanowią około 96 proc. wszystkich podmiotów gospodarczych w Polsce. Z kolei inwestycję w 4-6 służbowych pojazdów planowały głównie przedsiębiorstwa handlowe i podmioty dysponujące flotą powyżej 50 samochodów – mówi Bartosz Olejnik, dyrektor sprzedaży i marketingu w Carefleet S.A.
CZYTAJ TAKŻE: Abonament czy leasing? Co się bardziej opłaca?
Optymistyczne nastroje z początkiem roku były pokłosiem dobrej koniunktury przez ostatnie lata na rynku. Jak wynika z danych IBRM Samar w zeszłym roku zarejestrowano ponad 550 tys. nowych samochodów. Za mniej więcej 2/3 zakupów odpowiedzialni byli klienci instytucjonalni w tym ci z sektora MŚP. – Oczywiście znaczną część zakupionych przez sektor MŚP aut stanowiłyby samochody używane. Jak wynika z naszych badań, ponad 50 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw nabywa służbowe pojazdy na rynku wtórnym, przede wszystkim w komisach oraz centrach sprzedaży pojazdów pokontraktowych i poleasingowych – dodaje Olejnik.