Wirus uderzył w dilerów w Rosji, chcą pomocy Kremla

Stowarzyszenie Dilerów Samochodach Rosji przesłało premierowi list z prośbą o pomoc. Ma ona zapobiec krachowi w sektorze zatrudniającym blisko 300 tysięcy pracowników.

Publikacja: 26.03.2020 11:57

Wirus uderzył w dilerów w Rosji, chcą pomocy Kremla

Foto: moto.rp.pl

List wysłany do szefa rosyjskiego rządu Michaiła Miszustina został opublikowany na stronie organizacji. W Rosji jest dziś 3300 dilerów zatrudniających 300 tys. pracowników. Obroty roczne sektora przekraczają 3 bln rubli (16,1 mld zł). Stowarzyszenie prosi o pomoc z budżetu państwa, w sytuacji, kiedy epidemia „już odbiła się na biznesie motoryzacyjnym”. A w najbliższym czasie, przy spadku popytu i zatrzymaniu fabryk, „ branży grozi katastrofa”.

Co więc proponują rosyjscy dilerzy? Chcą, by rząd zanim jeszcze dojdzie do załamania w sektorze, wspomógł go szeregiem ulg już od 1 kwietnia. W szczególności mają to być zwolnienia ze składek na rosyjski odpowiednik ZUS-u, oraz składek na opiekę zdrowotną, które dilerzy płacą od wynagrodzeń swoich pracowników. Wakacje podatkowe od tych opłat dilerzy proponują wprowadzić na dwa kolejne kwartały, a od zapłaty VAT na jeden kwartał. Do tego chcą, by Kreml rozważył odroczenie zapłaty podatków od nieruchomości i wynajmu dla salonów samochodowych i warsztatów serwisowych. Proponują, by rząd udzielił rekomendacji bankom, aby odraczały spłatę odsetek od kredytów, a spłatę podstawowego długu odroczył o dwa kwartały.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie chcą autonomicznych pojazdów

""

moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie zbudowali swoją wersję pickupa Tesli

Rosyjscy dilerzy wysłali też dwa inne listy, informuje portal branżowy avtostat.ru. Jeden do Asocjacji Europejskiego Biznesu (reprezentuje interesy zagranicznych inwestorów w Rosji). Proszą w nim o ogłoszenie moratorium na udzielane dilerom (zagranicznych koncernów-red) bonusy). Drugie wystąpienie to list do ministerstwa przemysłu i handlu, by wznowiło stary program rządowego wsparcia sprzedaży samochodów. Był to tzw. program pobudzania popytu, który dobrze się sprawdził podczas poprzedniego kryzysu – 2008/2009 r. Kupującym nowe auto z salonu, część kredytu spłacało państwo. Klient dostawał też ulgi w wypadku oddania swojego starego (powyżej 10 lat) samochodu na złom. Dotyczyło to aut w segmencie ekonomicznym. Resotrt jest za wznowieniem programu i przygotował już rozporządzenie o jej rozszerzeniu. Program będzie nosił nazwę „Pierwszy/Rodzinny Samochód”.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanka wygrała w sądzie z Teslą

""

Tesla Model X.

moto.rp.pl

Co więc proponują rosyjscy dilerzy? Chcą, by rząd zanim jeszcze dojdzie do załamania w sektorze, wspomógł go szeregiem ulg już od 1 kwietnia. W szczególności mają to być zwolnienia ze składek na rosyjski odpowiednik ZUS-u, oraz składek na opiekę zdrowotną, które dilerzy płacą od wynagrodzeń swoich pracowników. Wakacje podatkowe od tych opłat dilerzy proponują wprowadzić na dwa kolejne kwartały, a od zapłaty VAT na jeden kwartał. Do tego chcą, by Kreml rozważył odroczenie zapłaty podatków od nieruchomości i wynajmu dla salonów samochodowych i warsztatów serwisowych. Proponują, by rząd udzielił rekomendacji bankom, aby odraczały spłatę odsetek od kredytów, a spłatę podstawowego długu odroczył o dwa kwartały.

Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta
Od kuchni
PZU zaniża odszkodowania napraw powypadkowych?