Cięcia zatrudnienia mają dotyczyć zakładów produkcyjnych w Ruesselsheim, Eisenach oraz Kaiserslautern. Tam pracownikom zostanie zaproponowany program dobrowolnych odejść. W jego ramach firmę ma opuścić 2,1 tys. osób już do roku 2025. Takie zmniejszenie zatrudnienia (w Oplu/Vauxhallu pracuje dzisiaj 30 tys. osób, z czego 16 tys. w Niemczech) zostało już uzgodnione ze związkami zawodowymi i ustalono, że dalsze 2 tys. osób opuści firmę w latach 2025-2029. „To porozumienie umożliwi nam znaczące zwiększenie konkurencyjności” — napisał w oświadczeniu Michael Lohscheller, prezes Opla. Największe cięcia mają być w fabryce w Ruasselsheim. A to tam właśnie od roku 2022 Grupa PSA zamierza inwestować w produkcję kolejnej generacji Astry, początkowo auta pięciodrzwiowego, a potem wersji kombi. Zanim jednak do tego dojdzie kierownictwo firmy zdecydowało się poprawić efektywność tego zakładu. Na razie Astra jest produkowana w Polsce w Gliwicach oraz w brytyjskich zakładach Vauxhalla, również należących do PSA.
Fabryka Opla w Russelsheim.
Polska fabryka ma zapewnioną przyszłość po zakończeniu produkcji Astry. Już wiadomo,że będą stamtąd wyjeżdżać lekkie samochody dostawcze dla trzech marek PSA : Peugeota,Citroena i Opla. Natomiast przyszłość brytyjskich fabryk stoi nadal pd wielkim znakiem zapytania, ponieważ z jednej strony rynek w tym kraju jest dla PSA bardzo ważny, ale z drugiej : nie wiadomo nadal na jakich warunkach Wielka Brytania opuści Unię Europejską. Prezes PSA Carlos Tavares nie ukrywa, że w przypadku niekorzystnych dla motoryzacji warunków wyjścia Brytyjczyków z UE, rozważy zamknięcie fabryki/fabryk w tym kraju.
Fabryka Opla w Gliwicach.