Od września 2017 r. klienci mogą już odbierać furgony MAN TGE. Jest to wersja siostrzanego Volkswagena Craftera, którego produkcja ruszyła pod koniec 2016 r. we Wrześni. Auta już można zamawiać w 24 punktach, a pierwszy w Europie salon dostawczego MAN został otwarty 28 czerwca w podwarszawskiej Wolicy. Odpowiedzialny za przygotowanie dostawczych modeli w koncernie MAN Denis Affeld pochwalił się, że już na starcie klientów znalazło już 2 tys. MAN TGE. W Polsce w 2017 r. miało ich być ponad sto sztuk, a w 2021 roku 1500. W tymże roku wielkopolską fabrykę, działającą już na pełnych obrotach, powinno opuścić ponad 100 tys. dostawczaków, w tym 30 tys. marki MAN.
Marka Volkswagen będzie musiała zwiększyć sprzedaż o ponad 20 tys. aut. – Liczby mogą wydawać się ambitne, jednak gdy przyjrzymy się poszczególnym segmentom okaże się, że Volkswagena nie było w wielu segmentach – wyjaśnia Affeld. Wskazuje, że marka nie proponowała wersji z napędem na cztery koła, nie miała także w ofercie automatycznej skrzyni biegów. – Nawet rozmowy z dużymi klientami trudniej było prowadzić, gdy o konkurencyjności cen decydował Daimler, w którego fabryce powstawały zarówno Craftery, jak i Sprintery – wyjaśnia Affeld.
Bogate wyposażenie
MAN nie miał dotąd w ofercie lekkich pojazdów. Planuje zdobyć klientów bogatym wyposażeniem i atrakcyjnymi usługami. MAN TGE dostępny będzie z napędem na przód, na tył i na koła obu osi. Przednionapędowy TGE ma próg ładowni na wysokości 39 cm, co – jak zapewnia producent – jest najlepszym wynikiem w klasie.
Samochód jest wyposażony w 2-litrowe silniki o mocach od 105 do 177 KM. Są one sprzężone z 6-stopniowymi skrzyniami ręcznymi lub 8-stopniowym automatem. Fabryka dostarcza furgony o dwóch rozstawach osi, trzech wysokościach dachu i trzech długościach. Objętość przestrzeni ładunkowej może wynieść do 18,4 m3. Wersji bazowych jest 69, natomiast zabudów ponad 20. Auto w standardzie otrzyma m.in. klimatyzację, asystenta awaryjnego hamowania, który w razie konieczności sam zatrzyma pojazd, fotel „comfort”, diodowe oświetlenie kabiny oraz ładowni, system start&stop, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, centralny zamek, kierownicę z regulacją w dwóch płaszczyznach i całodobową gwarancję mobilności. MAN TGE może być wyposażony aż w 18 systemów asystenckich, w tym elektronikę samodzielnie cofającą pojazd z przyczepą.
Różne rodzaje zabudów MAN TGE / fot. mat. pras.