Sixt nie tylko rezygnuje z zakupów aut marki Tesla, ale również wycofuje egzemplarze, które ma we flocie. Powodem jest mniejsze zainteresowanie wśród klientów niż w przypadku samochodów spalinowych, wysokie koszty naprawy oraz polityka cenowa Tesli. Amerykańska marka w ostatnich miesiącach wywołała wojnę cenową na rynku samochodów, wielokrotnie obniżając ceny swoich modeli. Te decyzje wywołały oburzenie u części klientów oraz niepokój w korporacjach, które zainwestowały w auta Tesli. Efektem jest duży spadek wartości modeli Tesli co zwiększa koszty leasingów oraz wpływa bardzo niekorzystnie na rentowność. Aktualna decyzja o wycofaniu modeli elektrycznych z floty korporacji Sixt dotyczy wyłącznie marki Tesla. Wciąż będzie można wynająć zasilane prądem auta marki BMW, Peugeot. Sixt nie rezygnuje jednak z wynajmu elektrycznych modeli. W ofercie pojawi się największy konkurent Tesli, chińska firma BYD. Jedna z największych wypożyczalni na świecie chce mieć w 2030 r. 90 proc. swojej floty zelektryfikowanej. Zamiast u Tesli Sixt złożył zamówienie na 100 tys. elektrycznych aut u chińskiego konkurenta.

W ujęciu rocznym elektryki tracą najwięcej na wartości

Co ciekawe w przypadku firm leasingowych rzuca się w oczy wzmożona kampania reklamowa modeli Tesli. Jest ona najprawdopodobniej wynikiem mniejszego od prognozowanego zainteresowania autami amerykańskiego producenta, które utrudnia firmom leasingowym wywiązywanie się z kontraktów. Informacje o niepokojącym spadku wartości samochodów elektrycznych docierają również z rynku amerykańskiego. Pandemia spowodowała nienaturalny wzrost cen i obecnie rozpoczyna się proces korekty, który najbardziej dotyka samochody elektryczne. Jak podaje „iSeeCars” wśród pięciu modeli, które w ciągu ostatniego roku najwięcej straciły na wartości są wyłącznie auta elektryczne: Nissan Leaf (-30,6 proc.), Tesla Model 3 (-30,5 proc.), Chevrolet Bolt (-28,7 proc.), Tesla Model X (-26 proc.) i Tesla Model S (-24,7 proc.).

Czytaj więcej

Elon Musk chce zakazu odsprzedaży Tesli Cybertruck

Znacznie mniejszy spadek wartości notują hybrydy. W analogicznym okresie od roku 2022 do 2023 średni spadek wartości hybryd wyniósł 9,6 proc. Najmniejszy spadek wartości odnotowują samochody spalinowe, a średni spadek wartości dla wszystkich samochodów w USA wyniósł według „ iSeeCars” 5,1 proc. Duży spadek wartości samochodów elektrycznych na rynkach całego świata wynika głównie z polityki cenowej Tesli, która jest na wielu rynkach leaderem w sprzedaży samochodów elektrycznych. Użytkowanie samochodu elektrycznego wciąż wiąże się z wieloma ograniczeniami w podróżowaniu, a w ostatnich latach było niekorzystne finansowo. Jak raportują producenci, samochody elektryczne sprzedają się daleko poniżej oczekiwań, a trend wzrostowy może być trudny do utrzymania. Poza tym koszty produkcji aut elektrycznych spadają znacznie wolniej niż przewidywano. Już najwyższa pora na rozwój zaawansowanych badań nad alternatywnymi rozwiązaniami w dziedzinie mobilności, które będą dbać o środowisko.

Czytaj więcej

Nowe paliwo E10. Które samochody nie powinny go tankować

Czytaj więcej

Nowy odcinkowy pomiar prędkości zostanie uruchomiony koło Wielunia. Ma 4 km długości

Czytaj więcej

Brak przeglądu auta może słono kosztować. Kara to nawet 5 tys. zł