Na co kładzie nacisk aktualnie BMW?
Chyba nikogo nie zaskoczę jeśli powiem, że elektromobilność. Nie tylko wierzymy w ten rozwój, ale inwestujemy duże sumy. Już za niedługo pojawią się na polskim rynku nasze nowe elektryczne modele – iX i nieco później i4, a to dopiero początek naszej ofensywy. Również nasi dealerzy są bardzo zmotywowani do podjęcia nowych wyzwań dotyczących elektromobilności. Żeby elektromobilność miała sens potrzebne są nie tylko elektryczne modele, ale również infrastruktura.
Czy jako marka inwestująca w ten segment macie jakieś możliwości i środki żeby również na tym polu przyspieszyć rozwój?
Na naszej ostatnie konferencji dealerskiej przedstawiliśmy plan rozwoju infrastruktury ładowania. Każdy z dealerów BMW jest będzie dysponował szybką ładowarką. To będą inwestycje na poziomie milionów złotych. Jednak potrzebujemy również ciekawych i mądrych pomysłów takich jak przykład z Paryża. Siedem lat temu burmistrz podpisał umowę z francuską firmą, której przekazał kilkaset miejsc parkingowych. I właśnie w tych miejscach zabudowano ładowarki. Można tam parkować oczywiście tylko do załadowania e-auta. Uważam, że każdy dobry pomysł się liczy i tylko tak możemy przyspieszyć rozwój infrastruktury.
Jak ocenia Pan szanse rozwoju elektromobilności w Polsce?
Pozytywnie, pytanie jest tylko jak szybko to nastąpi. Z naszej strony BMW i MINIwdrażamy dokładnie taką samą strategię jak w innych europejskich krajach. Niedawno wprowadzone dopłaty rządowe to świetny pomysł i krok w dobrym kierunku. Wierzę jednak, że jako, że Polska jest dla nas krajem leasingowym , to dla nas dopłaty płynące od rządu nie są aż tak istotne. Bo na koniec w racie leasingowej – czy masz dopłatę czy jej nie masz – to będzie różnica może 200 zł. Tak więc w mojej opinii rozwój elektromobilności wymaga dodatkowo rozwoju7 infrastruktury.
Patrząc od strony sprzedaży BMW ma bardzo dobry czas…
Jesteśmy bardzo wdzięczni naszym dealerom, którzy mimo panującej pandemii pracowali, serwisowali i sprzedawali. Za to chciałbym im w tym miejscu podziękować. W Polsce jest bardzo dobra i mocna sieć sprzedaży. W planach mamy zamiar ją powiększyć. Przykładowo dla serwisów, nadal są miejsca, w których odległość pomiędzy naszymi lokalizacjami wynosi 150 km. To oznacza, że klient, który chce wymienić olej musi pokonać dystans 300 km. To na pewno zmienimy. Podziękować chciałbym również koleżankom i kolegom w centrali naszej firmy. To naprawdę bardzo zmotywowany zespół. Dane sprzedaży tylko to potwierdzają.