Mercedes chce zrezygnować z mało rentownych modeli

Ola Källenius, nowy dyrektor generalny Daimlera, chce zmniejszyć koszty. Jednym ze sposobów będzie redukcja oferowanych modeli. Na początek skreślona zostaje Klasa X, pickup produkowany przy współpracy z Renault-Nissan.

Publikacja: 26.07.2019 13:51

Mercedes chce zrezygnować z mało rentownych modeli

Foto: moto.rp.pl

Pierwsza kwartalna konferencja nowego szefa Daimlera nie była łatwa. Ola Källenius musiał ogłosić stratę koncernu w wysokości 1,6 miliarda euro. Daimler musi walczyć z kurczącym się rynkiem samochodowym i kosztownymi inwestycjami modeli elektrycznych. Żeby opanować sytuację, Dailmer musi zacząć oszczędzać. W związku z tym przewidziane są ostre cięcia. – Dokonamy przeglądu portfolio, aby skupić się na najbardziej obiecujących produktach – powiedział Källenius. Zapowiedział również, że istnieje również potencjał „uproszczenia portfolio modeli spalinowych”.

""

Po dwóch latach produkcji nadszedł koniec dla Mercedesa Klasy X.

Foto: moto.rp.pl

Obecnie Mercedes ma aktualnie ponad 40 modeli w ofercie. Kiedy pojawią się elektryczne model z rodziny EQ portfolio w 2022 roku poszerzy się do ponad 50 modeli. Przyszłość wygląda nieciekawie szczególnie dla modeli niszowych, typowych dla Mercedesa, takich jak kabriolety.

""

Mercedes Citan nie doczeka się następcy.

Foto: moto.rp.pl

Których modeli Mercedes chce się pozbyć?

– Klasa X – oficjalnie jeszcze nie potwierdzono, ale to, że model przestanie być produkowany jest niemal pewne;
– Model E All-Terrain – niszowe kombi z podniesionym zawieszeniem;
– Citan – raczej nie ma co liczyć na to, że pojawi się następca modelu wyprodukowanego razem z Renault;
– Klasa C / Klasa S – zagrożone są wersji z otwartym dachem;
– Klasa A – w przyszłości bez sedana klasy A i kombi (Shooting Brake) CLA;
– CLS – eleganckie, czterodrzwiowe coupe też może znaleźć się na czarnej liście.

ZOBACZ TAKŻE: Daimler oszczędza. Koniec produkcji Mercedesa Klasy X.

""

Mercedes E All Terrain być może zniknie z portfolio.

Foto: moto.rp.pl

Które modele zostaną skreślone, zostanie ogłoszone jesienią podczas organizowanego dla inwestorów „Capital Market Day”. Niemiecki koncern ogłosił przy okazji, że silnik spalinowy w obecnej formie nie ma przyszłości. Oznacza to większy niacisk na elektryfikację, a przede wszystkim na modele hybrydowe. Silniki benzynowe i prawdopodobnie silniki wysokoprężne będą zatem nadal używane, ale w hybrydach.

""

Również piękny CLS może zniknąć z oferty Mercedesa

Foto: moto.rp.pl

Pierwsza kwartalna konferencja nowego szefa Daimlera nie była łatwa. Ola Källenius musiał ogłosić stratę koncernu w wysokości 1,6 miliarda euro. Daimler musi walczyć z kurczącym się rynkiem samochodowym i kosztownymi inwestycjami modeli elektrycznych. Żeby opanować sytuację, Dailmer musi zacząć oszczędzać. W związku z tym przewidziane są ostre cięcia. – Dokonamy przeglądu portfolio, aby skupić się na najbardziej obiecujących produktach – powiedział Källenius. Zapowiedział również, że istnieje również potencjał „uproszczenia portfolio modeli spalinowych”.

Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta