W 2021 roku Dieter Zetsche, były szef Daimlera, chce wrócić do firmy i wejść się do rady nadzorczej niemieckiej marki. Jak donosi „Handelsblatt”, sprzeciwiają się temu ważni inwestorzy.
Pod koniec maja 2019 roku Dieter Zetsche przekazał swoje stanowisko swojemu następcy, Oli Källenius. Za dwa lata, w 2021 roku Zetsche zmierzał wrócić i wejść do rady nadzorczej Daimlera, przejmując nad nią przewodnictwo. Teraz ten plan został skrytykowany przez ważnych inwestorów Daimlara. Według informacji niemieckiego Handelsblatt inwestorzy obwiniają byłego szefa Daimlera za aktualne finansowe straty i tym samym jego powrót jest coraz mniej prawdopodobny.

Nastawienie wobec Zetsche zmieniło się po drugim w ciągu miesiąca ostrzeżeniu Daimlera o mniejszych zyskach. W ostatni piątek koncern zmienił swoje roczne cele i opublikował wstępne wyniki za drugi kwartał. Strata wynosi 1,6 mld euro.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.