Fot. Iven Bambot
Po co kupić wersję Sport Tourismo? Na pewno nie ze względu na pojemność bagażnika, która jest tylko o 20 litrów większa niż w standardowej wersji Panamery. W modelu hybrydowym i tak z transportu pakunków nic nie wyjdzie, bo kufer ma aż o 95 litrów (425 litrów) mniejszą pojemność względem wersji benzynowych. To niestety standard w hybrydowych limuzynach tej wielkości (hybrydowe BMW serii 7 – 420 litrów). Z praktycznością hybrydowe Sport Turismo nie ma wiele wspólnego tym bardziej, że bagażnik jest dość wąski, a dodatkową przestrzeń zajmuje torba z kablami. Pod podłogą miejsca również nie ma, bo pod spodem znajduje się bateria. Ale Sport Tourismo można kupić dlatego, że jest to jedyna Panamera, którą da się przewieźć pięć osób (chociaż ta siedząca z tyłu, po środku musi mieć między nogami szeroki tunel środkowy). Z przodu jest za to znakomicie. Nie znam limuzyny, w której siedziało by się niżej za kierownicą i na fotelu pasażera. Wygodnie, sportowo plus idealnie fotele. Drobny minus takiej pozycji odkryjesz z przypływem lat. Coraz trudniej wysiada się z auta, w którym tak nisko siedzisz. Musi wyglądać to okropnie kiedy stękam, sapię i chwytam się czego tylko się da, żeby jakoś wysiąść.
Fot. Iven Bambot
Fot. Iven Bambot
Fot. Iven Bambot