Peugeot 508 SW: Kombi dla estetów

Nowe kombi Peugeota ma być nowym rozdziałem w historii marki. Czy jednak jest to samochód, który odmieni oblicze opinii o autach tej marki i wprowadzi ją w nową erę świetności?

Publikacja: 18.07.2019 20:01

Peugeot 508 SW: Kombi dla estetów

Foto: fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

Czy podziały są ważne? Praktycznie każdy producent (poza Dacią) ostatnio dąży do tego, by jego samochody były jak najbardziej premium. Jednak czy to ma znaczenie, określa, czy samochód jest dobry, zły, jakiś, a może nijaki? Żyjemy w czasach, w których auta stają się coraz lepsze. Nie mówię tu tylko o wyposażeniu, ale też o jakości wykonania, precyzji prowadzenia czy po prostu wyglądzie. Tym samym różnice pomiędzy modelem premium a zwykłym zaczynają się zacierać. Najlepszym przykładem jest nowy Peugeot 508, w tym jego wersja kombi zwana SW. Przez wielu jest krytykowany, a przez innych podziwiany. Jak jest naprawdę? Przez ostatni tydzień miałem okazję sprawdzić na własnej skórze, jak sprawuje się model, który jest obecnie flagowym pojazdem marki. Czy to dobre rozwiązanie?

Designerski szał

Zacznijmy jednak od wyglądu. Można powiedzieć, że jest to majstersztyk designerski. Smukła linia, wyraziste kształty, obniżona linia dachu oraz co jest w tej klasie rzadkością – bezramkowe szyby, są wyróżnikiem tego modelu. Do tego z przodu mamy jeszcze światła do jazdy dziennej w kształcie kłów tygrysa, które bez wątpienia dodają całości „pazura”. Z tyłu z kolei pełne oświetlenie LED, a reflektory mają ciemne wykończenie, co idealnie zgrywa się z designem auta. Co więcej są one adaptacyjne 3D Full LED. Bez wątpienia to jeden z lepiej wyglądających samochodu swojej klasie.

CZYTAJ TAKŻE: Peugeot 508: Kosztowny powiew świeżości

Niestety piękne nadwozie ma też swoje wady. Obniżona linia dachu spowodowała, że we wnętrzu nie ma za dużo miejsca, zwłaszcza dla wyższych osób. Odczują to przede wszystkim ci mierzący powyżej 180 cm. Poza tym wysoko podniesiona centralna część tunelu środkowego dodatkowo wpływa na poczucie ciasnoty we wnętrzu. Przy moim wzroście 176 cm nie jest to problem. Jednak wyższym osobom niekoniecznie musi mi się to spodobać.

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

Pomijając to, także wewnątrz to stylistycznie bardzo ciekawy samochód. Dobrze skomponowane zegary, klasyczna dla marki mała kierownica, typowa dla Peugeota gałka zmiany biegów i finezyjny zestaw siedmiu przycisków, co ma być odwołaniem do klawiatury fortepianu. Poza tym do dyspozycji są wygodne skórzane fotele oraz pełen pakiet wyposażenia dodatkowego. Co więcej, w tym modelu można mieć nawet system Night Vision. Jest to ewenement, który jest wart dopłaty 7 tys. zł, ponieważ podczas nocnej jazdy zdecydowanie wspomaga kierowcę. To rozwiązanie po raz pierwszy zastosowane w tej klasie samochodów.

Klasyka zawsze wygrywa

W nowym 508 do wyboru mamy parę jednostek napędowych. Obecnie lwią część stanowią jednostki wysokoprężne o mocach: 130, 160 oraz 177 KM. Do tego są dwie benzyny charakteryzujące się mocami: 180 lub 225 KM. Co ciekawe, tylko jedna z nich jest połączona z manualną skrzynią biegów. Jak łatwo się domyślić jest to podstawowy diesel BlueHDi 130. Do testów otrzymałem wersję z najmocniejszym dieslem. Przyznaje, że 177 KM oraz 8-biegowy automat to dobre połączenie. Ten zestaw ma wysoką kulturę pracy. Przekładnia nie szarpie, przełożenia zmieniane są płynnie i co najważniejsze jej zestopniowanie jest odpowiednie. Tym samym jest to idealne auto na długie trasy. Zużycie paliwa niezależnie od stylu jazdy utrzymuje się na bardzo przyzwoitym poziomie. W trasie i to nie najwolniejszej spokojnie można zmieścić się w granicy 8 l/100 km. Z kolei jadąc nieco bardziej ekonomicznie można ten wynik obniżyć o około 2 l/100 km.

CZYTAJ TAKŻE: Opel Insignia Sports Tourer 2,0 CDTI Exclusive: Kuszenie menedżera

Warto też wspomnieć, że mimo bezramkowych szyb we wnętrzu zachowany został wysoki komfort akustyczny. Dopiero przy wysokich prędkościach słyszalny jest szum powietrza. Jednak nie pochodzi on z okolic szyb czy kół, tylko od ogólnego oporu z przodu. Za to trzeba pochwalić inżynierów i projektantów z Peugeota, ponieważ wykonali swoją pracę perfekcyjnie.

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

Peugeot nie zapomniał, że czasy w świecie motoryzacji się zmieniają. Dlatego do oferty w późniejszym czasie trafi również odmiana hybrydowa. Będzie to połączenie dwóch jednostek: spalinowej – benzynowej o mocy 180 KM oraz elektrycznej o mocy 110 KM (łączna moc napędu na wynosić 225 KM). Układ będzie współpracował z 8-biegowym automatem. Według producenta ta wersja będzie w stanie przejechać około 40 km tylko na prądzie przy akumulatorze 11,8 kWh. Układ hybrydowy ma istotnie zredukować emisję dwutlenku węgla, podobno średnia ma być niższa niż 49 g CO2/km.

Wygodnie, ale sztywno

Odmiana GT jaką miałem okazję jeździć, wyposażona była w zawieszenie adaptacyjne Active Suspension Control. Dzięki temu auto zmienia charakterystykę resorowania w zależności od wybranego trybu jazdy. Generalnie zostało ono tak zestrojone, że oferując wysoki komfort jak też jest na tyle sztywne, że przy szybszej jeździe nie odczuwa się zbytniego wychylania nadwozia. Pod tym względem z pewnością 508-ka w odmianie GT dorównuje samochodom z segmentu premium. Nieco gorzej jest z układem kierowniczym, którego precyzja pozostawia nieco do życzenia. Nawet w trybie sportowym, mimo nieco cięższej pracy układu, nie oddaje on do końca tego co dzieje się z autem na drodze. Szkoda, ponieważ gdyby ten element został lepiej dopracowany, to nowej 508-ce ciężko byłoby coś zarzucić. Bo przecież dodatkowo jest to praktyczny samochód.

CZYTAJ TAKŻE: Peugeot 2008: Wymyślony od nowa

W odmianie kombi, nie dosyć, że lepiej wygląda, to jeszcze ma 530 litrów bagażnika w opcji z rozłożonymi siedzeniami. Gdy je złożymy, objętość przestrzeni ładunkowej zwiększa się do 1780 litrów. Do tego dochodzą jeszcze 32 litry dodatkowej przestrzeni we schowkach.

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

Ceny bliżej premium

Klienci zainteresowani nową 508-ką mogą wybrać jedną z pięciu linii wyposażenia: Acitve, Allure, GT Line, GT oraz First Edition. Najtańszy wariant stanowi odmiana z 130-konnym dieslem pod maską oraz manualną skrzynią, bazowo za 129 400 zł. Gdyby jednak ktoś chciał wybrać ten silnik, ale z przekładnią automatyczną, to musi wydać minimum 137 900 zł.

CZYTAJ TAKŻE: Citroen C5 Aircross 1,6 Puretech: Widok z wysokiej kanapy

Najtańsza benzyna z kolei to wydatek 138 800 zł. Za te pieniądze otrzymujemy auto z 180-konnym silnikiem z zapłonem iskrowym oraz automatyczną skrzynią biegów. Topowa wersja o mocy 225 KM jest dostępna jedynie w wariancie GT oraz First Edition. Jej ceny to odpowiednio od 184 800 zł oraz od 212 900 zł.  W przypadku wersji testowej, cena po dodaniu wszystkich dostępnych w aucie opcji wrosła do 226 950 zł.

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

Nowy Peugeot 508 to tak naprawdę pierwszy lew od lat, który ma szanse przyciągnąć dużą rzeszę nowych klientów. Jego stylistyka zachwyca, a praktyczność jest na wysokim poziomie. Dlatego też można bez wątpienia powiedzieć, że jest to auto godne uwagi, które łamie barierę związaną z podziałami na auta zwykłe i premium. Tak naprawdę 508-ka jest na pograniczu klas. Francuzi pokazali, że umieją robić pojazdy w taki sposób, aby się nimi zachwycać. Co ciekawe, podczas pierwszych jazd tym samochodem nie byłem do niego przekonany. Jednak po tygodniu mogę powiedzieć, że to auto staje się po prostu dobrym przyjacielem, który chce dać z siebie jak najwięcej. Dlatego zapomnijmy o podziałach, ponieważ są one zbędne, a to auto jest tego najlepszym dowodem. Potwierdza też, że Peugeot wraca na dobre tory i ma szanse odnieść sukces, jeżeli tylko większa rzesza klientów poczuje miętę do dużego lwa.

Peugeot 508 GT SW 2,0 Blue HDI 177 KM

Wymiary (długość, szerokość, wysokość cm)4778/1859/1420
Rozstaw osi (cm) 279,3
Silnik 4-cylindrowy BlueHDi, 1997 ccm
Moc 177 KM (130 kW) przy 3750 obr/min
Maks. moment obrotowy400 Nm przy 2000 obr/min
Prędkość maks. (km/h)231
Przyspieszenie 0-100 km/h w s. 8,4
Zużycie paliwa (dane producenta, miasto, trasa, mieszany) l/100 km według cyklu NEDC
Pojemność bagażnika (l) 530/1780
napęd2WD przód
cena od (wersja GT)187,9 tys. zł
""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

""

fot. moto.rp.pl/Maciej Gis

Foto: moto.rp.pl

""

Pierwsze jazdy 508 SW w Portugalii / fot. moto.rp.pl / Wojciech Romański

Foto: moto.rp.pl

""

Pierwsze jazdy 508 SW w Portugalii / fot. moto.rp.pl Wojciech Romański

Foto: moto.rp.pl

""

Pierwsze jazdy 508 SW w Portugalii / fot. moto.rp.pl Wojciech Romański

Foto: moto.rp.pl

""

Pierwsze jazdy 508 SW w Portugalii / fot. moto.rp.pl Wojciech Romański

Foto: moto.rp.pl

Czy podziały są ważne? Praktycznie każdy producent (poza Dacią) ostatnio dąży do tego, by jego samochody były jak najbardziej premium. Jednak czy to ma znaczenie, określa, czy samochód jest dobry, zły, jakiś, a może nijaki? Żyjemy w czasach, w których auta stają się coraz lepsze. Nie mówię tu tylko o wyposażeniu, ale też o jakości wykonania, precyzji prowadzenia czy po prostu wyglądzie. Tym samym różnice pomiędzy modelem premium a zwykłym zaczynają się zacierać. Najlepszym przykładem jest nowy Peugeot 508, w tym jego wersja kombi zwana SW. Przez wielu jest krytykowany, a przez innych podziwiany. Jak jest naprawdę? Przez ostatni tydzień miałem okazję sprawdzić na własnej skórze, jak sprawuje się model, który jest obecnie flagowym pojazdem marki. Czy to dobre rozwiązanie?

Pozostało 91% artykułu
Za Kierownicą
Podróż Rolls-Roycem Ghost po USA. Wyjątkowość miejsc i chwil
Za Kierownicą
Porsche elektrycznie. Jazda po torze e-nowościami i bicie rekordu
Za Kierownicą
Skoda Kodiaq: SUV, który potrafi wszystko
Za Kierownicą
Porsche Taycan Cross Turismo 4S: Zwykła podróż na prądzie przez pół Europy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Za Kierownicą
Audi S8: S jak sport, siła i subtelność