Reklama

Pozew zbiorowy przeciwko Volkswagenowi w USA. Chodzi o panele dotykowe na kierownicy

Pozew dotyczy modelu Volkswagen ID.4. Grupa kierowców obwinia krytykowane już wcześniej ekrany dotykowe na kierownicy, przez które miało dochodzić do wypadków.

Publikacja: 21.08.2025 07:35

Dwóch właścicieli modelu ID.4 USA złożyło pozew zbiorowy przeciwko Volkswagen Group of America

Dwóch właścicieli modelu ID.4 USA złożyło pozew zbiorowy przeciwko Volkswagen Group of America

Foto: mat. prasowe

Gdy Volkswagen wprowadził w 2019 roku dotykowe panele w Golfie ósmej generacji, reakcja użytkowników była natychmiastowa: kierowcy zgodnie zwracali uwagę, że brak fizycznych przycisków utrudnia bezpieczne i intuicyjne korzystanie z funkcji auta. Volkswagen uwzględnił te głosy — od liftingu Golfa w 2024 roku (Golf Mk8.5) ponownie montuje fizyczne przyciski na kierownicy, za co chwalili go nawet branżowi komentatorzy.

Czytaj więcej

Volkswagen ID.7: Wszystko jest dobrze, ale...
Dotykowe panele na kierownicy Volkswagena ID.4

Dotykowe panele na kierownicy Volkswagena ID.4

Foto: mat. prasowe

Niestety, problem dotykowych paneli wraca. Dwóch właścicieli modelu ID.4 USA – z Massachusetts i Connecticut – złożyło pozew zbiorowy przeciwko Volkswagen Group of America. Twierdzą, że panele są „nadmiernie wrażliwe na dotyk”, co przy nawet niewielkim kontakcie samoistnie może aktywować adaptacyjny tempomat i doprowadzić do przyspieszenia auta bez ingerencji kierowcy. Jeden ze skarżących opisuje wypadek, w którym jego ID.4 przyspieszył podczas wjazdu do garażu, uszkadzając bramę i inne auto. Drugie zdarzenie miało miejsce przy parkowaniu, gdy auto niekontrolowanie przyspieszyło. Według osób skarżących, żaden z nich nie kupiłby tego modelu, gdyby wiedział o tych wadach. Oskarżają więc Volkswagena o zatajenie problemu i brak akcji naprawczej czy rekompensaty.

Volkswagen wraca do klasycznych przycisków i pokręteł

Sprawą zajęła się NHTSA (National Highway Traffic Safety Administration/Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego), która wszczęła dochodzenie w tej sprawie i udokumentowała kilka wypadków podobnych do tych zgłoszonych w pozwie zbiorowym. Już teraz wiadomo, że Volkswagen w nowym modelu ID.2all oraz następnych generacjach innych swoich aut przywróci fizyczne przyciski na kierownicy, uznając dotychczasowy system za nietrafiony pomysł.

Reklama
Reklama
Volkswagen ID.4

Volkswagen ID.4

Foto: mat. prasowe

Czy wiesz, że…
- Euro NCAP od 2026 roku będzie przyznawać lepsze oceny bezpieczeństwa samochodom, które mają fizyczne przyciski — aby zredukować rozproszenie kierowców przez dotykowe panele.
- Volkswagen ID.4 z roczników 2021–2023 był już wcześniej objęty akcją serwisową w USA i Kanadzie z powodu problemów z wyświetlaczem (prędkościomierz, kamera cofania), obejmującą blisko 90 000 egzemplarzy.
- Inni producenci, jak BMW czy Honda, po negatywnych opiniach użytkowników również szybko zrezygnowali z dotykowych sterowań, przywracając tradycyjne pokrętła i przyciski nawigacyjne.

Czytaj więcej

Volkswagen kończy produkcję swojego flagowego modelu

Gdy Volkswagen wprowadził w 2019 roku dotykowe panele w Golfie ósmej generacji, reakcja użytkowników była natychmiastowa: kierowcy zgodnie zwracali uwagę, że brak fizycznych przycisków utrudnia bezpieczne i intuicyjne korzystanie z funkcji auta. Volkswagen uwzględnił te głosy — od liftingu Golfa w 2024 roku (Golf Mk8.5) ponownie montuje fizyczne przyciski na kierownicy, za co chwalili go nawet branżowi komentatorzy.

Niestety, problem dotykowych paneli wraca. Dwóch właścicieli modelu ID.4 USA – z Massachusetts i Connecticut – złożyło pozew zbiorowy przeciwko Volkswagen Group of America. Twierdzą, że panele są „nadmiernie wrażliwe na dotyk”, co przy nawet niewielkim kontakcie samoistnie może aktywować adaptacyjny tempomat i doprowadzić do przyspieszenia auta bez ingerencji kierowcy. Jeden ze skarżących opisuje wypadek, w którym jego ID.4 przyspieszył podczas wjazdu do garażu, uszkadzając bramę i inne auto. Drugie zdarzenie miało miejsce przy parkowaniu, gdy auto niekontrolowanie przyspieszyło. Według osób skarżących, żaden z nich nie kupiłby tego modelu, gdyby wiedział o tych wadach. Oskarżają więc Volkswagena o zatajenie problemu i brak akcji naprawczej czy rekompensaty.

Reklama
Tu i Teraz
Szef Mercedesa uważa zakaz sprzedaży silników spalinowych za poważny błąd
Tu i Teraz
Jaroslav Hercog nowym szefem marki Škoda w Polsce
Tu i Teraz
Mniej opon z Polski. Dębica ogranicza produkcję
Tu i Teraz
Długi sierpniowy weekend na drogach - tragiczny bilans
Tu i Teraz
Wielki powrót do koncernu. Nowe modele grupy Stellantis będą wyglądały inaczej
Reklama
Reklama