Specjalista tanich aut z silnikami spalinowymi. Tak ma wyglądać przyszłość Dacii

Dacia w przyszłości ma stać się w ramach Grupy Renault specjalistą w zakresie oferowania modeli z silnikami spalinowymi. Po Bigsterze marka planuje nowy, kompaktowy samochód.

Publikacja: 22.10.2024 11:52

Przyszłość Dacii za bardzo się nie zmieni. Marka nadal będzie oferować tanie spalinowe modele

Przyszłość Dacii za bardzo się nie zmieni. Marka nadal będzie oferować tanie spalinowe modele

Foto: mat. prasowe

Dacia Bigster właśnie zadebiutowała. Sporych rozmiarów SUV o długości 4,57 m poszerza gamę marki, ale mimo sporych rozmiarów jego cena ma być bardzo atrakcyjna. Na rynkach zachodnich ten model powinien kosztować około 25 tys. euro i tym samym być jednym z najtańszych aut w swojej klasie. I właśnie tego oczekują klienci tej rumuńskiej marki.

Dacia Bigster

Dacia Bigster

mat. prasowe

Czytaj więcej

Nowa Dacia Duster wyceniona. W gamie m.in. silnik z fabrycznym LPG i hybryda

W przyszłości Dacia może stać się specjalistą w zakresie tanich samochodów z silnikami spalinowymi w ramach Grupy Renault. Koncern coraz bardziej widzi potrzebę oferowania klasycznych modeli z silnikiem spalinowym takich jakim kiedyś było Renault Mégane, które dostępne jest obecnie wyłącznie z napędem elektrycznym. Oferowaniem takich klasycznych modeli z silnikiem benzynowym ma właśnie zająć się Dacia. Jak mówi Guido Haak, członek zarządu Renault ds. planowania produktu: „Renault zdecydowanie nie powinien wracać do modeli spalinowych, ale dlaczego nie Dacia? Renault nie rezygnuje z obranej przez siebie ścieżki w kierunku e-mobilności. Jednak koszty komponentów nie spadły zgodnie z oczekiwaniami – wręcz przeciwnie”.

Dacia to specjalista tanich aut ze sprawdzoną technologią

Dacia zapowiedziała już dwa kolejne spalinowe modele w segmencie C. Jednak przede wszystkim marka ma pozostać tania. Kiedy w 2004 roku pojawił się pierwszy Logan na rynkach Europy Zachodniej osiągnął sukces dzięki swojej niskiej cenie i technologii używanej i sprawdzonej przez Renault. Jedyny samochód elektryczny tej marki, Spring, który jest dostępny w cenie od 76 900 złotych jest póki co najtańszym elektrykiem na rynku. To może się zmienić, bo ten model może zostać objęty cłami importowymi narzuconymi przez UE, ponieważ jest produkowany w Chinach. Grupa Renault sprawdza obecnie możliwości przeniesienia produkcji do Europy.

Elektryczna Dacia Spring

Elektryczna Dacia Spring

mat. prasowe

Czytaj więcej

Francuska rewolucja według Renault. Hybryda jakiej jeszcze nie było

Dacia Bigster właśnie zadebiutowała. Sporych rozmiarów SUV o długości 4,57 m poszerza gamę marki, ale mimo sporych rozmiarów jego cena ma być bardzo atrakcyjna. Na rynkach zachodnich ten model powinien kosztować około 25 tys. euro i tym samym być jednym z najtańszych aut w swojej klasie. I właśnie tego oczekują klienci tej rumuńskiej marki.

W przyszłości Dacia może stać się specjalistą w zakresie tanich samochodów z silnikami spalinowymi w ramach Grupy Renault. Koncern coraz bardziej widzi potrzebę oferowania klasycznych modeli z silnikiem spalinowym takich jakim kiedyś było Renault Mégane, które dostępne jest obecnie wyłącznie z napędem elektrycznym. Oferowaniem takich klasycznych modeli z silnikiem benzynowym ma właśnie zająć się Dacia. Jak mówi Guido Haak, członek zarządu Renault ds. planowania produktu: „Renault zdecydowanie nie powinien wracać do modeli spalinowych, ale dlaczego nie Dacia? Renault nie rezygnuje z obranej przez siebie ścieżki w kierunku e-mobilności. Jednak koszty komponentów nie spadły zgodnie z oczekiwaniami – wręcz przeciwnie”.

Tu i Teraz
Nowy znak drogowy ze skrótem P+D pojawił się w Czechach. Wyjaśniamy co oznacza
Cykl Partnerski
Przejście do nowej energetyki musi być bezpieczne
Tu i Teraz
Hiszpańska marka motoryzacyjna buduje elektryczne jachty w Polsce
moto
Szef BMW mówi „nie” zakazowi sprzedaży aut spalinowych. Twierdzi, że inaczej zaleją nas Chińczycy
Tu i Teraz
Gruzja stała się wielkim eksporterem aut. Tak Rosjanie kupują mercedesy i porsche
Tu i Teraz
W Tychach rozpoczęto produkcję chińskiego auta, które kupisz w Europie, ale nie w Polsce