Reklama
Rozwiń
Reklama

Amerykański producent silników diesla zapłaci gigantyczną karę - 1,675 mld dol

Cummins, amerykański producent silników diesla do ciężarówek, autobusów, maszyn budowlanych, przemysłowych, rolniczych, kolejowych, sprzętu morskiego, wojskowego osiągnął porozumienie z władzami USA w sprawie procesów sądowych dotyczących problemów z emisją spalin w produkowanych silnikach wysokoprężnych.

Publikacja: 11.01.2024 08:46

Dochodzenie dotyczy 630 tys. silników wysokoprężnych w pickupach RAM 2500 i 3500 z lat 2013–2019

Dochodzenie dotyczy 630 tys. silników wysokoprężnych w pickupach RAM 2500 i 3500 z lat 2013–2019

Foto: mat. prasowe

Aby uniknąć sporu prawnego, amerykański producent silników i specjalista od silników wysokoprężnych firma Cummins pochodząca z Columbus (Indiana, USA) zawarła porozumienie z amerykańskimi władzami federalnymi i stanem Kalifornia. Kara, którą koncern będzie musiał zapłacić wynosi 1,675 miliarda dolarów (około 6,6 mld zł).

Czytaj więcej

RAM 1500 REV: Pickup z akumulatorem o rekordowej pojemności i zasięgu

Władze USA oskarżają Cummins o instalowanie na rynku amerykańskim tzw. urządzeń zakłócających pracę w wielu silnikach wysokoprężnych w celu obejścia obowiązujących przepisów dotyczących emisji spalin. Konkretnie chodzi o około 630 tys. silników wysokoprężnych w pickupach RAM 2500 i 3500 z lat 2013–2019. Mówi się również, że firma zainstalowała nieujawnione dodatkowe urządzenia kontrolujące emisję spalin w 330 tys. silników RAM 2500 i 3500 pickupów z roczników 2019 — 2023. Osiągnięte porozumienie musi jeszcze zostać potwierdzone przez sąd federalny w Waszyngtonie. Oprócz grzywny firma Cummins ma obowiązek naprawy wszystkich pojazdów wyposażonych w wadliwe silniki wysokoprężne. W czasie rzekomych manipulacji emisjami spalin, RAM był częścią koncernu Fiat-Chrysler (FCA). Od stycznia 2021 roku FCA jest częścią nowo powstałej Grupy Stellantis.

RAM 2500  (2014 r.)

RAM 2500 (2014 r.)

Foto: mat. prasowe

RAM 2500  (2021 .)

RAM 2500 (2021 .)

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Oto najdroższy Mercedes Klasy G wszech czasów. Powstanie krótka seria

Czytaj więcej

Chińczycy atakują. Cztery nowe marki na polskim rynku motoryzacyjnym

Aby uniknąć sporu prawnego, amerykański producent silników i specjalista od silników wysokoprężnych firma Cummins pochodząca z Columbus (Indiana, USA) zawarła porozumienie z amerykańskimi władzami federalnymi i stanem Kalifornia. Kara, którą koncern będzie musiał zapłacić wynosi 1,675 miliarda dolarów (około 6,6 mld zł).

Władze USA oskarżają Cummins o instalowanie na rynku amerykańskim tzw. urządzeń zakłócających pracę w wielu silnikach wysokoprężnych w celu obejścia obowiązujących przepisów dotyczących emisji spalin. Konkretnie chodzi o około 630 tys. silników wysokoprężnych w pickupach RAM 2500 i 3500 z lat 2013–2019. Mówi się również, że firma zainstalowała nieujawnione dodatkowe urządzenia kontrolujące emisję spalin w 330 tys. silników RAM 2500 i 3500 pickupów z roczników 2019 — 2023. Osiągnięte porozumienie musi jeszcze zostać potwierdzone przez sąd federalny w Waszyngtonie. Oprócz grzywny firma Cummins ma obowiązek naprawy wszystkich pojazdów wyposażonych w wadliwe silniki wysokoprężne. W czasie rzekomych manipulacji emisjami spalin, RAM był częścią koncernu Fiat-Chrysler (FCA). Od stycznia 2021 roku FCA jest częścią nowo powstałej Grupy Stellantis.

Reklama
Materiał Promocyjny
Z mStłuczką łatwiej po kolizji
Tu i Teraz
Przejazd autostradą A4 coraz droższy, a dywidendy rosną do rekordowych poziomów
Tu i Teraz
Audi odsłania karty. Tak prezentuje się pierwszy bolid Formuły 1 z Ingolstadt
Tu i Teraz
Nowa era klasyki. Chevrolet buduje najbardziej zaawansowany silnik V8 w historii
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Tu i Teraz
Realizacja trasy S6 jest wyjątkowa. Musi być budowana bez przerwy, 24 h na dobę
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama