Tesla chce od listopada 2023 roku wypłacić swoim pracownikom wyższe pensje w fabryce w Grünheide. W zeszłym roku Tesla musiała dostosować płace i podnieść je o sześć procent. Zdaniem związków zawodowych poziom wynagrodzeń w Gigafabryce Tesli nadal kształtuje się poniżej średniej w branży moto. Ponieważ w fabryce w Grünheide dochodzi do zauważalnej liczby wypadków przy pracy, ponad 1000 pracowników (ok. 10 proc. załogi) wezwało swojego pracodawcę do zapewnienia lepszych i bezpieczniejszych warunków pracy. Tesla jednak zaprzecza incydentom i komentuje, że wszyscy pracownicy zostali przeszkoleni w zakresie środków ochrony i bezpieczeństwa oraz mieli dostęp do niezbędnej odzieży roboczej i ochronnej.

Czytaj więcej

Tesla czuje oddech konkurencji. Nowa firma blisko przejęcia pozycji lidera

Politycy zaniepokojeni wypadkami w fabryce Tesli

„Dla Gigafactory Berlin-Brandenburg, ochrona zdrowia naszych pracowników jest naszym najwyższym priorytetem, a co za tym idzie, także bezpieczeństwo pracy stoi na pierwszym miejscu” – podkreśla w komunikacie Tesla. Jednak regionalny oddział związków zawodowych IG Metall Berlin-Brandenburgia-Saksonia ocenia obciążenie pracą w fabryce Tesli jako ekstremalne. Zbyt krótkie czasy przerw, brak personelu i nadmierne cele produkcyjne obciążają pracowników. Ponadto istnieją poważne braki w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pracy, które prowadzą do wyższych wskaźników zachorowań, sięgających około 30 procent i dużej liczby wypadków przy pracy. - Tesla musi eliminować wszelkie pojawiające się problemy i postępować w sposób przejrzysty z zarzutami publicznymi. Każdy wypadek w pracy to o jeden za dużo – żąda Dietmar Woidke (SPD), premier Brandenburgii w wypowiedzi dla agencji prasowej dpa. Również Hubertus Heil (SPD), federalny minister pracy wyraża zaniepokojenie licznymi poważnymi wypadkami przy pracy w fabryce Tesli.

Aktualnie w zakładzie w Grünheide przeprowadzane są regularne kontrole. Teren fabryki jest kontrolowany co dwa tygodnie przez organ ds. bezpieczeństwa pracy Państwowego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Pracy, Ochrony Konsumentów i Zdrowia (LAVG). W ciągu roku od otwarcia berlińskiej Gigafabryki Tesli 247 razy trzeba było wzywać karetkę pogotowia lub helikopter medyczny. Świadczy o tym analiza dokumentów służb ratowniczych, do których dotarł niemiecki magazyn Stern. To około trzy razy więcej tego typu wezwań niż np. w fabryce Audi w Ingolstadt. W niemieckiej fabryce Tesli pracuje obecnie około 11 000 osób.

Czytaj więcej

Tesla Model X: Nie dogoni nas już nikt