Ze względu na odwołania w trakcie procesów przetargowych ostatni odcinek autostrady A1 realizowany przez firmę Mirbud jest realizowany rytmicznie. Szef resortu infrastruktury zapowiedział, że uroczyste otwarcie ostatniego fragmentu autostrady A1 ma nastąpić wiosną przyszłego roku. Pod koniec czerwca skończyły się prace na blisko 16-kilometrowym odcinku autostrady A1 od węzła Tuszyn do węzła Piotrków Trybunalski Południe. Ostatnim akcentem było oddanie do użytku łącznicy węzła Piotrków Trybunalski Zachód na kierunku Warszawa - Łódź. Zakończenie tych prac wiąże się także ze zniesieniem ograniczenia prędkości do 100 km/h, które dotychczas obowiązywało na tym odcinku.
Czytaj więcej
Problemy z przebiegiem drogi S7 w Małopolsce nie ustają. Teraz wyzwaniem dla zespołu ds. opracowania przebiegu korytarza dla ekspresówki jest odcinek między Krakowem a Myślenicami. Mimo dialogu z samorządami, nadal nie ma porozumienia.
- Około wiosny, drugiego kwartału 2023 roku, uroczyście, z dużą radością oddamy kierowcom do użytkowania formalnie autostradę A1 na całym odcinku, ale szczególnie pomiędzy Łodzią a Częstochową i będzie tam można jechać z prędkością taką, jaką poruszamy się po polskich autostradach - zapowiedział minister Adamczyk. Obecnie na autostradzie A1 trwa budowa ostatniego odcinka pomiędzy Piotrkowem Trybunalskim i Kamieńskiem, który ma 24 km długości. Aktualnie w tym miejscu kierowcy mają do dyspozycji jedną jezdnię i po dwa pasy ruchu w obu kierunkach.
Na A1 w województwie śląskim nie obowiązujące też dotychczasowe ograniczenie prędkości do 100 km/h na prawie 17 km odcinku autostrady A1 pomiędzy granicą województw a węzłem Częstochowa Północ. Tym samym autostrada A1 w województwie śląskim od granicy państwa z Republika Czeską w Gorzyczkach do granicy z województwem łódzkim osiągnie już swoją docelową długość - prawie 167 km.
Czytaj więcej
Choć za jedno euro trzeba teraz zapłacić prawie 4,8 złotego, nawet tak droga europejska waluta nie zniechęci wielu urlopowiczów do wyjazdu samochodem za granicę.