Chodzi m.in. o wytwarzane w ukraińskich zakładach wiązki elektryczne do produkowanych przez Volkswagena modeli samochodów. Póki co VW nie informuje, jak długo miałaby potrwać przerwa w produkcji. W zakładach w Antoninku produkowane są niewielkie dostawcze Caddy i Transporter. We Wrześni - duże samochody dostawcze Volkswagen Crafter oraz MAN.
Jak podaje firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl, w Ukrainie produkcja wiązek elektrycznych dla przemysłu motoryzacyjnego jest bardzo mocno rozwinięta, a zatrzymanie dostaw z ukraińskich zakładów do europejskich fabryk samochodów będzie miało długofalowe konsekwencje. - Wdrożenie do produkcji wiązki, w nowym zakładzie, nawet w trybie awaryjnym to proces liczony nie w tygodniach ale w miesiącach - ocenia Rafał Orłowski, partner w AutomotiveSuppliers.pl. Jego zdaniem, europejski przemysł motoryzacyjny wchodzi teraz w nowy kryzys, który może trwac miesiącami. - Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, to straty w tej branży będą zdecydowanie większe niż te z pierwszych miesięcy pandemii koronawirusa – uważa Orłowski.