W pozostałych grupach produktów (według działów PKD) notujących spadki na rynku brytyjskim, mających co najmniej 4-procentowy udział w całości polskiego eksportu, straty były już znacznie mniejsze. W grupie pozostałych maszyn i urządzeń eksport zmalał o 8 proc. w przypadku urządzeń elektronicznych – o zaledwie 2 proc. Część eksporterów z Polski nie ma jednak powodów do narzekań: w sektorze pozostałego sprzętu transportowego nastąpił wzrost i to znaczący: o 124 proc. Zwiększyła się także sprzedaż mebli (o 14 proc.), urządzeń elektrycznych (o 6 proc.), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (o 6 proc.), wyrobów chemicznych (o 5 proc.) oraz artykułów spożywczych (o 3,5 proc.).
Według analityków PIE, w imporcie najwyższy spadek odnotowano w sektorze komputerów i wyrobów elektronicznych, który zmniejszył się o 46 proc. Mocno zmalał także import artykułów spożywczych (spadek o 42 proc.). O ponad jedną piątą stopniała wartość sprowadzanych z Wielkiej Brytanii do Polski wyrobów przemysłu motoryzacyjnego oraz maszyn i urządzeń. Natomiast poprawę wyników importowych odnotowano w przypadku metali ( wzrost o 155 proc.) oraz podstawowych substancji farmaceutycznych (0 12 proc.). Raport PIE podkreśla znaczenie drugiego kwartału 2021 r., w którym polscy eksporterzy mocno nadrabiali straty w handlu z Wielką Brytanią. Jeśli w pierwszych trzech miesiącach 2021 r. eksport Polski do Wielkiej Brytanii był niższy o 626 mln euro (o 16 proc.) w porównaniu do analogicznego okresu 2019 r., to w drugim kwartale wzrósł o 440 mln euro (o 14 proc.). – W rezultacie w całym pierwszym półroczu 2021 r. polski eksport zmalał jedynie o 2,6 proc. w porównaniu do pierwszych dwóch kwartałów 2019 r. – informuje PIE. Problemem pozostaje natomiast import, który w całym I półroczu 2021 r. zmalał aż o 20 proc. (tj. o 542 mln euro).
W łącznych obrotach handlowych Polski i Wielkiej Brytanii straty spowodowane brexitem wyniosły po pierwszych sześciu miesiącach obecnego roku 728 mln euro w porównaniu do 2019 r. Jednak dzięki dobrym wynikom eksportu zmniejszyły się względem I kwartału. – Wielka Brytania ze względu na swoją bliskość pozostanie atrakcyjnym rynkiem zbytu, a dopiero kolejne miesiące i lata wykażą długoterminowy wpływ brexitu na wzajemną wymianę handlową – twierdzi Marek Wąsiński, kierownik zespołu handlu zagranicznego PIE. Jego zdaniem, odmrażanie gospodarek po pandemii może pomóc ustabilizować wartość obrotów towarowych. Z kolei negatywnie będą zaś wpływać zakłócenia w dostawach komponentów z Azji i możliwe kolejne fale pandemii. Według danych GUS, w pierwszej połowie 2021 r. Wielka Brytania była czwartym rynkiem dla polskiego eksportu z 5=procentowym udziałem w całości zagranicznej sprzedaży polskich produktów, który wobec pierwszych sześciu miesięcy rok temu stopniał o 0,7 pkt. proc. Największym partnerem gospodarczym Polski pozostają Niemcy, których obecny udział w polskim eksporcie zwiększył się do 28,7 proc. w porównaniu do 28,4 proc. w pierwszej połowie 2020 r. Na dwóch kolejnych miejscach znalazły się Francja (udział 6-procentowy) oraz Czechy (5,9 proc.).