Test praktyczny zasięgu aut elektrycznych. Tesla i Mustang na czele

Organizacja Norwegian Automotive Federation (NAF) postanowiła sprawdzić zasięg pojazdów elektrycznych. Do testu wytypowano 21 pojazdów zasilanych wyłącznie energią elektryczną.

Publikacja: 23.06.2021 06:57

Test praktyczny zasięgu aut elektrycznych. Tesla i Mustang na czele

Foto: moto.rp.pl

Deklaracje producentów w przypadku zasięgów, w wielu przypadkach odbiegają od tych osiąganych w rzeczywistości. Z tego powodu organizacja NAF postanowiła sprawdzić, ile prawdy jest w deklaracjach koncernów. Przetestowano 21 nowych e-samochodów. Każde z aut przejechało taką samą trasę, składającą się z części miejskiej, pozamiejskiej i autostradowej (podobnie jak w badaniach RDE), tego samego dnia, z podobnym stylem jazdy oraz ustawieniami klimatyzacji. Maksymalna prędkość z jakimi poruszały się pojazdy to 110 km/h. Ponadto każde z aut musiało przejechać przez co najmniej jedną górską przełęcz, a warianty z większymi zasięgami pokonały taką trasę po trzy razy.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy program dopłat do samochodów elektrycznych

""

moto.rp.pl

""

Tesla Model 3.

moto.rp.pl

Kolejnym wyznacznikiem był punkt przejechania samochodami od pełnego naładowania do pełnego rozładowania. W niektórych modelach zatrzymanie auta nastąpiło dopiero kilkanaście kilometrów po tym, jak na wyświetlaczu pojawiła się „zero” zasięgu. Auta ruszały do testu przy zimnym silniku i układzie akumulatorowym oraz z włączonym trybem podstawowym Eco lub Normal i aktywną rekuperacją. Do testów wytypowano 21 nowych pojazdów. Wśród nich znalazły się m.in. dwa Fordy Mustangi Mach-E, dwie Tesle Model 3, Volkswageny ID.3 i ID.4, Skoda Enyaq, Polestar 2, Audi E-Tron GT, Volvo XC40 Recharge, Citroen e-C4, Opel Mokka-E, Fiat 500, Honda E, Xpeng G3 czy Mazda MX-30.

""

Ford Mustang Mach-e

moto.rp.pl

Trzy testowane samochody nie osiągnęły deklarowanych wyników. Były to: Polestar 2, Citroen e-C4 oraz chiński Xpeng G3. Do osiągnięcia zakładanych zasięgów zabrakło im odpowiednio 3, 5 i 12 km. Rekordzistą okazała się Tesla Model 3 Long Range po aktualizacji, który przejechał na jednym ładowaniu 654,9 km (deklarowany zasięg przez producenta to 614 km). W testach brał też udział egzemplarz Tesli Model 3 przed aktualizacją. W tym przypadku deklarowany zasięg to 560 km, a w teście udało się pokonać 612 km latem i 404,4 km w zimowych warunkach.

""

Skoda Enyaq.

moto.rp.pl

Drugie miejsce według badań NAF, zajął Ford Mustang Mach-E. W wariancie Long Range RWD, pokonał on 617,9 km w letnich warunkach, czyli o 7,9 km więcej niż zakładał producent. Zimą ten wynik był gorszy i wynosił 502,5 km. Co ciekawe większość badanych samochodów przejechała większe dystanse niż zakładali producenci.

CZYTAJ TAKŻE: Elektrykiem za darmo po płatnej autostradzie

""

Volkswagen ID.4

moto.rp.pl

Deklaracje producentów w przypadku zasięgów, w wielu przypadkach odbiegają od tych osiąganych w rzeczywistości. Z tego powodu organizacja NAF postanowiła sprawdzić, ile prawdy jest w deklaracjach koncernów. Przetestowano 21 nowych e-samochodów. Każde z aut przejechało taką samą trasę, składającą się z części miejskiej, pozamiejskiej i autostradowej (podobnie jak w badaniach RDE), tego samego dnia, z podobnym stylem jazdy oraz ustawieniami klimatyzacji. Maksymalna prędkość z jakimi poruszały się pojazdy to 110 km/h. Ponadto każde z aut musiało przejechać przez co najmniej jedną górską przełęcz, a warianty z większymi zasięgami pokonały taką trasę po trzy razy.

Tu i Teraz
Prawie 5 tys. przekroczeń prędkości w miesiąc. Odcinkowy pomiar prędkości na S11
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
To będzie najdłuższa estakada w Polsce. Jej zakończenie zaplanowano na 2025 rok
Tu i Teraz
Największa pomyłka Fiata. Nikt nie chce kupować tego elektrycznego modelu
Tu i Teraz
Zmarł Bruno Sacco, legenda świata designu. Człowiek, który zmienił losy Mercedesa
Tu i Teraz
Kilkunastu producentów motoryzacyjnych z błędem w oprogramowaniu. Ich auta można hakować