Reklama
Rozwiń
Reklama

Drogowe korki na Śląsku zlikwidują Hiszpanie

Będziemy jeździć szybciej, wygodniej i bezpieczniej. Zadbają o to rozlokowane przy drogach setki urządzeń pomiarowych, wyświetlaczy, sygnalizatorów i kamer.

Publikacja: 20.04.2021 07:09

Drogowe korki na Śląsku zlikwidują Hiszpanie

Foto: fot. AdobeStock

Będą informować o warunkach ruchu i utrudnieniach, wyznaczać w razie problemów objazdy, ostrzegać przed samochodem jadącym pod prąd, wyznaczać optymalną prędkość, czy informować o zajętości miejsc parkingowych na Miejscach Obsługi Podróżnych. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wybrała właśnie hiszpańską firmę Alumbrados Viarios Sociedad Anonima jako wykonawcę systemu zarządzania ruchem na drogach A1, A4, S1 i DK1 w województwie śląskim. To jeden z elementów budowy Krajowego Systemu Zarządzania Ruchem – gigantycznego przedsięwzięcia mającego zinformatyzować sieć szybkich dróg w Polsce. Będzie wsparciem dla kierowców, ale także służb drogowych, policji, pogotowia czy straży pożarnej.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy systemu poboru opłat drogowych: Skarbówka skorzysta z satelity

Na śląskich drogach pojawi się około 240 znaków zmiennej treści, 13 nadajników radiowych do informowania kierowców poprzez CB, 130 kamer do podglądu sytuacji, 19 stacji pogodowych, 13 stacji ciągłego liczenia pojazdów pozyskujących informacje o natężeniu i płynności ruchu. Do tego 330 urządzeń służących wykrywaniu zdarzeń drogowych takich jak zator, nagła zmiana warunków ruchu, czy np. pojazd na niewłaściwej jezdni. Podobne urządzenia będą montowane na drogach w pozostałych województwach.

""

fot. AdobeStock

Foto: moto.rp.pl

Wszystkie informacje z elementów systemu będą spływać w czasie rzeczywistym do Krajowego Centrum Zarządzania Ruchem ulokowanego pod Warszawą i centrów regionalnych w Gdańsku, Strykowie, Kończycach i Widawie. Ich komputery pomogą w podjęciu błyskawicznych decyzji np. o zamknięciu lub otwarciu wybranego pasa ruchu, przekierowaniu samochodów na objazdy, wprowadzaniu ograniczeń prędkości na poszczególnych pasach czy ograniczeń w wyprzedzaniu, np. dla samochodów ciężarowych. Informacje dla kierowców będą się pojawiać na elektronicznych tablicach. System pokieruje dopływem ruchu do zatłoczonej autostrady lub drogi ekspresowej. Przekaże kierowcom tirów gdzie mogą odpocząć, poinformuje o mgle, zadymieniu, intensywnych opadach śniegu, planowanych remontach, dojazdach do miejsc masowych imprez, czasie odprawy na poszczególnych przejściach granicznych czy komunikatach systemu Child alert.

Reklama
Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Pięć nowych znaków drogowych

W pierwszym etapie system ma objąć blisko jedną trzecią dróg, które wchodzą w skład europejskiej sieci TEN-T. Będą to drogi ekspresowe S6 i S7 od Gdyni do Warszawy, autostrada A2 od Warszawy do Łodzi, autostrada A1 od Łodzi do granicy państwa w Gorzyczkach, droga ekspresowa S1 od portu lotniczego w Pyrzowicach do granicy państwa w Zwardoniu, autostrada A4 Katowice – Wrocław, a także autostrada A8 stanowiąca autostradową obwodnicę Wrocławia. W kolejnym etapie dojdą m.in. drogi ekspresowe S8 i S61, czyli trasa od Warszawy w kierunku Suwałk i granicy z Litwą, autostrada A2 od Warszawy w stronę granicy z Białorusią, trasa S7 pomiędzy Warszawą a autostradą A4 oraz autostrada A4 od Krakowa na wschód. System będzie powstawał etapami, a poszczególne elementy mają być dołączane stopniowo.

Tu i Teraz
Kultowe auto z „Miami Vice” na sprzedaż. To fejkowe Ferrari Sonny’ego Crocketta
Tu i Teraz
Chiny przesuwają granice inżynierii. Największa maszyna świata drąży 10 km tunel
Tu i Teraz
„America First”? Szef FBI zamienia Chevroleta na BMW
Tu i Teraz
Chińczycy wjeżdżają do świątyni motorsportu. Chery szykuje się na 24h Le Mans
Tu i Teraz
Van do zadań specjalnych w służbie zwierząt. Ford wspiera Animal Helper
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama