Premiera nowego samochodu wojskowego od Kia, odbyła się podczas targów militarnych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Miejsce premiery nie jest przypadkowe. Według Koreańczyków jest to część świata, która jest najbardziej chłonna, jeżeli chodzi o takie konstrukcje. Na wydarzeniu koncern zaprezentował egzemplarz o długości 6-metrów, z rozstawem osi 4-metrów, prześwitem – 45 cm i głębokością brodzenia – 76 cm. Na swoim pokładzie był w stanie zmieścić 3 tony ładunku i przewieźć do 10 żołnierzy z pełnym uzbrojeniem. Zainteresowani będą mogli zamówić kilka odmian tego pojazdu – podał dziennik.pl. W wariancie nieopancerzonym może być on bazą dla wariantu ze skrzynią załadunkową, mobilnego warsztatu czy centrum łączności. To nie wszystko. W wersji opancerzonej i z pełnym uzbrojeniem, może służyć jako wóz do zadań rozpoznawczych, obserwacyjnych czy dowodzenia.
CZYTAJ TAKŻE: Wielkie zmiany w Kia. Także w Polsce
Wspólne dzieło koncernu Kia i koreańskiej armii, nie jest liftingiem oferowanego do tej pory modelu. Dla nowego produktu opracowano modułową płytę podłogową, która ma odpowiadać standardom rządzącym na polach walki. Wprowadzenie do produkcji nowego auta daje wiele możliwość. Wśród nich można wymienić np. wymianę obecnie użytkowanego sprzętu (2,5- i 5-tonowego pojazdu wojskowego) oraz opracowanie nowych, kuloodpornych, 5-tonowych samochodów. Produkcja nowej generacji auta dla wojska ma zostać uruchomiona jeszcze w tym roku. Pierwsze testy również mają rozpocząć się w 2021 roku. Jeżeli zakończą się pozytywnie to pierwsze egzemplarze trafią do klientów w 2024 roku.