Sprzedaż samochodów w Polsce wzrośnie w 2021 r. o 10 proc.

Przyszły rok przyniesie wzrost sprzedaży samochodów osobowych w Polsce o prawie jedną dziesiątą. Jak prognozuje Instytut Samar, w 2021 r. liczba rejestracji nowych aut osobowych sięgnie 467 tys., a lekkich dostawczych – 63 tys.

Publikacja: 07.12.2020 09:04

Sprzedaż samochodów w Polsce wzrośnie w 2021 r. o 10 proc.

Foto: moto.rp.pl

Popyt na te ostatnie także wzrośnie, choć nieco mniej – o 8,6 proc. Na cały 2020 rok Samar prognozuje sprzedaż nowych samochodów osobowych na poziomie 425 tys. oraz dostawczych w liczbie 58 tys. Pandemia koronawirusa mocno poturbowała polski rynek nowych aut. Od stycznia do końca listopada zarejestrowano w Polsce niespełna 376,9 tys. samochodów osobowych. To o jedną czwartą mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Oznacza to skurczenie się rynku o 126,2 tys. aut. Listopad okazał się kolejnym miesiącem spadku w ujęciu rok do roku – sprzedano 41,7 tys. samochodów, o przeszło 8 proc. mniej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Wzrosła natomiast sprzedaż w porównaniu z październikiem – o 4 proc., co oznacza przyrost o 1,6 tys. aut. Jeśli jednak uwzględnić blisko 10-procentowy reeksport ok. 4,4 tys. sztuk, to faktyczna liczba aut, które trafiły na polski rynek, spada do 37,3 tys.

CZYTAJ TAKŻE: Produkcja i sprzedaż aut drastycznie się kurczą

Statystyka organizacji europejskich producentów ACEA pokazuje, że po dziesięciu miesiącach obecnego roku polska była 7. unijnym rynkiem pod względem liczby sprzedanych nowych samochodów. Ale pod względem tzw. wskaźnika chłonności rynku pokazującym rejestracje w stosunku do liczby mieszkańców, plasuje nas w ogonie Europy.

""

fot. AdobeStock

Foto: moto.rp.pl

Jak podaje Samar, wartość wskaźnika na poziomie 88 szt., plasuje Polskę dopiero na 24. pozycji pośród 30 krajów notowanych w rankingu. Przed Polską klasyfikowane są m.in.: Estonia (113 samochodów na 1000 mieszkańców), Czechy (161 szt. na 1000 mieszkańców) oraz Słowenia (240 szt. na 1000 mieszkańców). – Średni wskaźnik chłonności dla krajów UE wyniósł w październiku 2020 roku (ostatnie dostępne dane) 196 zarejestrowanych samochodów na 1000 mieszkańców – informuje w raporcie Samar.

Reklama
Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Najnowsza prognoza. Sprzedaż e-aut w Europie sięgnie w 2020 r. miliona sztuk

Liderem polskiego rynku jest Toyota. Od stycznia sprzedano już 54,3 tys. samochodów tej marki, choć wynik jest słabszy od ubiegłorocznego o 3,8 proc. To jednak niewielki spadek w porównaniu do zajmującej pozycje wicelidera Skody, która zarejestrowała 51 tys. aut, o 18 proc. mniej niż rok temu. Jeszcze większy spadek – o przeszło jedna trzecią – odnotował Volkswagen, rejestrując w pierwszych jedenastu miesiącach roku niespełna 32,2 tys. samochodów. W rankingu modeli prym wiedzie Skoda Octavia, przed Toyota Corollą i Toyota Yaris. Kolejne miejsca zajęły Dacia Duster oraz Skoda Fabia.

CZYTAJ TAKŻE:

Popyt na te ostatnie także wzrośnie, choć nieco mniej – o 8,6 proc. Na cały 2020 rok Samar prognozuje sprzedaż nowych samochodów osobowych na poziomie 425 tys. oraz dostawczych w liczbie 58 tys. Pandemia koronawirusa mocno poturbowała polski rynek nowych aut. Od stycznia do końca listopada zarejestrowano w Polsce niespełna 376,9 tys. samochodów osobowych. To o jedną czwartą mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Oznacza to skurczenie się rynku o 126,2 tys. aut. Listopad okazał się kolejnym miesiącem spadku w ujęciu rok do roku – sprzedano 41,7 tys. samochodów, o przeszło 8 proc. mniej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Wzrosła natomiast sprzedaż w porównaniu z październikiem – o 4 proc., co oznacza przyrost o 1,6 tys. aut. Jeśli jednak uwzględnić blisko 10-procentowy reeksport ok. 4,4 tys. sztuk, to faktyczna liczba aut, które trafiły na polski rynek, spada do 37,3 tys.

Reklama
Tu i Teraz
Plany na trasę szybkiego ruchu. Obwodnica poprowadzona przez centrum miasta
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Tu i Teraz
Wielka Brytania pod presją złodziei samochodowych
Tu i Teraz
Kolejna marka z Chin. Chery wchodzi do Polski
Tu i Teraz
Skradzione auta są masowo sprowadzane do Rosji
Tu i Teraz
W najbliższy weekend szykuje się kolaps drogowy na autostradach w Austrii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama