Sędzia Donald Cabell z Bostonu odrzucił argumenty przeciwko ekstradycji weterana amerykańskich sił specjalnych Michaela Taylora i jego syna Petera umożliwiając Departamentowi Stanu rozpatrzenie ich ekstradycji. Byłby to pierwszy od dawna taki przypadek. Władze USA sprawców przestępstw popełnionych zagranicą zazwyczaj stawiają przed własnym wymiarem sprawiedliwości.
CZYTAJ TAKŻE: Ucieczka Ghosna jak z filmu akcji
Prokuratorzy argumentowali podczas sesji sądu w Bostonie, że obaj Taylorowie ułatwili „bezwstydną” ucieczkę Carlosa Ghosna 29 grudnia 2019. Wywieźli go ukrytego w skrzyni na sprzęt muzyczny, prywatnym odrzutowcem do Libanu, kraju który nie ma umowy o ekstradycji z Japonią. Według oskarżycieli, Taylor ojciec, specjalista od ochrony i jego syn otrzymali 1,3 mln dolarów za wykonane zadanie. Zatrzymano ich w maju w USA na wniosek Japonii i przebywali w areszcie bez możliwości wpłacenia kaucji, bo istniało duże ryzyko, że uciekną z kraju.
Carlos Ghosn, były szef francusko-japońskiego sojuszu samochodowego Renault-Nissan-Mitsubishi
Ich obrońca, Paul Kelly twierdzi, że nie można ojca i syna wysłać do Japonii, bo kodeks karny tego kraju nie uznaje za przestępstwo udzielenia pomocy komuś, kto nie stosuje się do warunków wpłaty kaucji. Zdaniem adwokata Taylorów można byłoby postawić im zarzuty, jedynie wówczas gdyby władze japońskie ścigały Ghosna przed jego ucieczką. Sędzia Cabell nie chciał wdawać się w rozważania, czy japońska interpretacja jej własnego prawa jest niezgodna z kodeksem i czy można umożliwić ucieczkę komuś, kto popełnił przestępstwo. Ghosn czekał w Japonii na proces po zarzutami dokonania malwersacji finansowych, w tym zaniżania w deklaracjach podatkowych wysokości swego wynagrodzenia w Nissanie i czerpania osobistych korzyści ze środków japońskiej firmy.