Producenci samochodów na całym świecie borykają się dzisiaj z tymi samymi problemami: zamknięte są punkty dilerskie, potencjalni klienci są znacznie ostrożniejsi z wydatkami, a producenci komponentów motoryzacyjnych bardzo powoli ruszają z ponownym uruchomienie dostaw. Zresztą i samymi samochodami w większości krajów nie bardzo jest dokąd pojechać. Ale to właśnie na rynkach gdzie marki japońskie są najsilniejsze, popyt wróci wraz z końcem pandemii Covid-19. Zdaniem Kota Kuzawy, który nadzorował tę publikację, najszybciej poprawa będzie zauważalna u Hondy, której bank już podniósł ocenę do „kupuj” w miejsce „trzymaj”. Zdaniem banku spadek ceny akcji Hondy o 25 proc. od początku roku powoduje, że stały się one bardzo atrakcyjne.
Honda CR-V.
Autorzy raportu już wcześniej wskazywali także, że w dobrej sytuacji jest Suzuki z powodu braku większego zaangażowania na rynku chińskim. „Suzuki jest teraz w wyjątkowej pozycji, bo tej marki praktycznie nie dotyczy kryzys w Chinach. Ta marka ma w tym kraju marginalną obecność tak w produkcji, jak i w sprzedaży. W czasach dzisiejszego kryzysu, to duży komfort” – uważa Kota Kuzawa. Umocniły swoją pozycję także Toyota Motor Corp. oraz Nissan Motor Co. Ponieważ dość wcześnie zaczęły poszukiwania dofinansowania operacji. „Dzisiaj japońscy producenci są dość dobrze ustawieni na rynku i mają wystarczające środki, aby przetrwać kryzys Covid-19 i głęboki spadek sprzedaży. Przetrwają również krótkotrwały w ich przypadku spadek wielkości kapitału obrotowego, bo mają dostęp do gotówki. Oczywiście różna jest sytuacja poszczególnych producentów, ale u większości z nich nie przewidujemy wielkich cięć , bądź zawieszenia wypłaty dywidendy — czytamy. Tyle, że Nissan, Mazda i Mitsubishi Motors rozważają zawieszenie wypłat dla akcjonariuszy za obecny rok finansowy.
CZYTAJ TAKŻE: Top 10 | Kraje, w których produkuje się najwięcej samochodów
Suzuki Jimny.