Podwyżki cen egzaminów na prawo jazdy

Ogromne straty Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego (WORD) po wprowadzeniu nowych regulacji przez Ministerstwo Infrastruktury spowodowały, że już niedługo możemy spodziewać się podwyżek za egzaminy na prawo jazdy. Co to oznacza dla przyszłych kierowców?

Publikacja: 24.03.2020 21:16

Podwyżki cen egzaminów na prawo jazdy

Foto: moto.rp.pl

W zeszłym roku Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego (WORD) zanotowały 11,5 mln zł strat. Jest to efekt regulacji jakie wprowadziło Ministerstwo Infrastruktury od 1 stycznia tego roku. Mowa dokładniej o tym, że jeden egzaminator może przeprowadzić egzaminy tylko 9 kandydatów na kierowców w ciągu dnia. Spowodowało to znaczące zmniejszenie liczby przeprowadzanych egzaminów, a co za tym idzie mniejsze wpływu do WORDów i dłuższy czas oczekiwania na sam „sprawdzian” umiejętności. Przełożyło się to również na spadek efektywności egzaminatorów. Według Stowarzyszenia Dyrektorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego wynosi on 29-proc.

CZYTAJ TAKŻE: Polskie ceny nowej Skody Octavii

""

Foto: moto.rp.pl

W związku z niezadowalającą sytuacją oraz stratami, które w tym roku mogą być rekordowe, w piśmie do Ministerstwa Infrastruktury dyrektorzy proponują podniesienie cen egzaminów na kategorię B (pojazdy o dopuszczalnej masie własnej do 3,5 tony). Obecnie stawki wynoszą: 30 zł za egzamin teoretyczny oraz 140 zł za egzamin praktyczny. Tym samym kursant musi łącznie zapłacić 170 zł. Nowa propozycja to 230 zł. W piśmie poruszono również kwestię opłat za egzamin na kategorie dla pojazdów powyżej 3,5 tony. Wynika z niego, że ceny powinny wzrosnąć dwukrotnie z uwagi na duże koszty przeprowadzania takich egzaminów dla ośrodka.

CZYTAJ TAKŻE: W 2020 roku nowe pytania w testach na prawo jazdy

Reklama
Reklama

W zeszłym roku Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego (WORD) zanotowały 11,5 mln zł strat. Jest to efekt regulacji jakie wprowadziło Ministerstwo Infrastruktury od 1 stycznia tego roku. Mowa dokładniej o tym, że jeden egzaminator może przeprowadzić egzaminy tylko 9 kandydatów na kierowców w ciągu dnia. Spowodowało to znaczące zmniejszenie liczby przeprowadzanych egzaminów, a co za tym idzie mniejsze wpływu do WORDów i dłuższy czas oczekiwania na sam „sprawdzian” umiejętności. Przełożyło się to również na spadek efektywności egzaminatorów. Według Stowarzyszenia Dyrektorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego wynosi on 29-proc.

Reklama
Tu i Teraz
Stellantis ogłasza upadłość w Chinach. Dług sięga miliarda dolarów
Tu i Teraz
Geely oficjalnie w Polsce. Na razie z jednym modelem. 3-letni serwis za 1 zł
Tu i Teraz
Jakość nowych aut najgorsza od lat. Drugi najgorszy wynik w ostatniej dekadzie
Tu i Teraz
Plany na trasę szybkiego ruchu. Obwodnica poprowadzona przez centrum miasta
Tu i Teraz
Wielka Brytania pod presją złodziei samochodowych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama