Duże ryzyko sparaliżowania transportu na polsko-czeskiej granicy

Zaledwie kilka dni pozostało do uruchomienia nowego systemu poboru opłat drogowych w Czechach, a ponad połowa polskich ciężarówek nadal nie posiada nowej jednostki podkładowej. Jeżeli do 1 grudnia przewoźnicy nie dopełnią formalności, istnieje ryzyko, że na polsko-czeskiej granicy dojdzie do sparaliżowania transportu.

Publikacja: 27.11.2019 18:10

Duże ryzyko sparaliżowania transportu na polsko-czeskiej granicy

Foto: moto.rp.pl

Szacunkowy czas oczekiwania może wynieść nawet 10 godzin, a korek ciężarówek oczekujących na wjazd do Czech będzie miał długość nawet 11 km. Czechy wprowadzają nadzwyczajne środki, żeby zapobiec problemom. Za brak nowego urządzenia do naliczania opłat drogowych przewoźnikowi grozi mandat w wysokości do 16000 PLN.

""

Foto: moto.rp.pl

Do 20 listopada 2019 r. w nowym systemie poboru opłat zarejestrowało się 53 tys. polskich ciężarówek, a 65 tys. pojazdów nadal nie zostało zgłoszonych przez przewoźników. Według badania przeprowadzonego przez agencję IPSOS, 91% polskich firm transportowych wie o konieczności zarejestrowania i zainstalowania nowego urządzenia pokładowego. Niestety, spośród tych, którzy nie mają jeszcze nowych urządzeń pokładowych, 54% badanych liczy na zarejestrowanie się podczas pierwszej podróży do Republiki Czeskiej. W związku z przewidywanym kryzysem komunikacyjnym, priorytetem dla Czechów jest zapewnienie swobodnego przejazdu kierowcom samochodów osobowych i ciężarowych już zarejestrowanych w nowym systemie. Wprowadzone środki nadzwyczajne skrócą czas oczekiwania na jednostki pokładowe na przejściach granicznych.

""

Foto: moto.rp.pl

Maksymalnie wzmocnione zostały punkty sprzedaży na granicach. Na sześciu czeskich przejściach granicznych przez całą dobę pracują koordynatorzy, których zadaniem jest jak najszybsze dokonanie rejestracji i instalacji nowej jednostki pokładowej u zagranicznych przewoźników. Koordynatorów w kamizelkach odblaskowych z logo MYTOCZ można spotkać na trzech przejściach z Polską: Bohumín – Gorzyczki, Český Těšín – Cieszyn, Náchod – Kudowa Zdrój. Dodatkowo utworzono 15 mobilnych punktów rejestracji, które poruszają się na przejściach granicznych i są czynne całą dobę. Wprowadzono również 11 dodatkowych miejsc stacjonarnych na wybranych przejściach granicznych, które w sposób ciągły prowadziły rejestrację. Do kierowania ruchem w pobliżu przejść włączono drony. Podjęte przez Czechów kroki mają znacznie poprawić sytuację w ruchu drogowym na krytycznych przejściach granicznych. Dzięki temu na przejściu Bohumín – Gorzyczki utrudnienia w ruchu zostaną skrócone z oczekiwanych 40 km do 11 km, a na przejściu w Czeskim Cieszynie – Cieszyn z 22 km na 5 km.

""

Foto: moto.rp.pl

Przewoźnicy powinni dokonać rejestracji za pośrednictwem operatorów kart paliwowych lub na stronie www.mytocz.eu. W przypadku rejestracji internetowej, nowe jednostki pokładowe zostaną bezpłatnie wysłane na wskazany adres m.in. także do Polski. Przed wysłaniem urządzenia przewoźnik musi wpłacić kaucję zwrotną w wysokości 2468 CZK (około 400 PLN). Przewoźnicy mogą również dokonać osobistej rejestracji pojazdów w ponad 200 Punktach Obsługi Klienta na terenie Czech oraz w powołanych nadzwyczajnych punktach na granicy.

CZYTAJ TAKŻE: Poczta amerykańska testuje autonomiczne ciężarówki

Po przejściu na nowy system, podstawowe zasady funkcjonowania opłat drogowych w Republice Czeskiej pozostają niezmienione. Przewoźnicy powinni się zarejestrować i wymienić dotychczasową jednostkę pokładową we wszystkich pojazdach o DMC powyżej 3,5 tony, których używają do transportu na terenie Czech. Wysokość opłaty zależy od rodzaju pojazdu i odległości przejechanej po drogach płatnych. Od 1 grudnia 2019 r. nie dochodzi do zmian w zakresie dróg płatnych. Za nowy system odpowiada czesko-słowackie konsorcjum CzechToll i SkyToll. Zacznie on działać 1 grudnia na autostradach, a od 1 stycznia 2020 r. również na drogach pierwszej kategorii. Jest połączeniem globalnego systemu satelitarnego pozycjonowania (GNSS) z technologią mikrofalową (DSRC). Dzięki zgodności z wytycznymi Europejskiej Usługi Opłaty Elektronicznej, w przyszłości możemy liczyć na włączenie Czech do jednolitego systemu rozliczania opłat drogowych w Europie.

Szacunkowy czas oczekiwania może wynieść nawet 10 godzin, a korek ciężarówek oczekujących na wjazd do Czech będzie miał długość nawet 11 km. Czechy wprowadzają nadzwyczajne środki, żeby zapobiec problemom. Za brak nowego urządzenia do naliczania opłat drogowych przewoźnikowi grozi mandat w wysokości do 16000 PLN.

Do 20 listopada 2019 r. w nowym systemie poboru opłat zarejestrowało się 53 tys. polskich ciężarówek, a 65 tys. pojazdów nadal nie zostało zgłoszonych przez przewoźników. Według badania przeprowadzonego przez agencję IPSOS, 91% polskich firm transportowych wie o konieczności zarejestrowania i zainstalowania nowego urządzenia pokładowego. Niestety, spośród tych, którzy nie mają jeszcze nowych urządzeń pokładowych, 54% badanych liczy na zarejestrowanie się podczas pierwszej podróży do Republiki Czeskiej. W związku z przewidywanym kryzysem komunikacyjnym, priorytetem dla Czechów jest zapewnienie swobodnego przejazdu kierowcom samochodów osobowych i ciężarowych już zarejestrowanych w nowym systemie. Wprowadzone środki nadzwyczajne skrócą czas oczekiwania na jednostki pokładowe na przejściach granicznych.

Tu i Teraz
Szaleńczy skok akcji Tesli. Elon Musk może dziękować Trumpowi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Tu i Teraz
Najtańszy nowy Rolls-Royce i wyjątkowy prezent pod choinkę
Tu i Teraz
Kolejna niemiecka marka zniknie z rynku. Poddostawca branży moto ogłasza upadłość
Tu i Teraz
Nowy znak drogowy na europejskich drogach. Co oznacza biały romb?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Tu i Teraz
Znana marka motoryzacyjna uratowana. Znaleziono nowego inwestora