Według opublikowanego w czwartek raportu KPMG i Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), od stycznia do końca czerwca 2019 r. wyprodukowano w Polsce łącznie 359,9 tys. pojazdów samochodowych. To o 0,6 proc. mniej niż w poprzednim roku. Jednak na pogorszeniu wyniku całej produkcji zaważyły samochody osobowe. Według Mirosława Michny, partnera i szefa zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej w KPMG w Polsce, to trend potwierdzający europejski i globalny spadek nowych rejestracji w tym segmencie pojazdów. A praktycznie całość produkcji aut osobowych z Polski kierowana jest na eksport. – Co znamienne, trend spadkowy nie dotyczy samochodów użytkowych. W pierwszej połowie produkcja tego typu pojazdów zwiększyła się w Polsce o prawie 21 proc., na co wpłynęła większa sprzedaż zarówno w UE, jak i w kraju – mówi Michna.
Jednak w produkcji pojazdów to samochody osobowe odgrywają kluczową rolę i spadki popytu w tym segmencie są niepokojące nie tylko dla branży motoryzacyjnej, ale całej gospodarki. Kurcząca się sprzedaż na głównych europejskich rynkach nie tylko uderza w polskie zakłady Fiata i Opla, ale także w polskich dostawców części i komponentów do produkcji samochodów w fabrykach za granicą. Zwłaszcza słabe wyniki w Niemczech oznaczają dla polskich poddostawców duży spadek zamówień. Niemcy są dla nich najważniejszym rynkiem eksportowym z 36-procentowym udziałem (w całym 2018 r.) w eksporcie części i komponentów do produkcji oraz 30-procentowym w eksporcie samochodów.
CZYTAJ TAKŻE: Ekologia uderzy w cenniki nowych aut. Idą duże podwyżki
Tymczasem, jak podaje firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl, w lipcu z fabryk w Niemczech wyjechało 359,4 tys. samochodów osobowych, o 5 proc. mniej niż rok wcześniej. Spadł także eksport: o 6 proc., do 288 tys. pojazdów. Już podsumowanie całego pierwszego półrocza 2019 r. w niemieckim przemyśle motoryzacyjnym wyglądało kiepsko: produkcja wyniosła 2,49 mln samochodów i zmalała w porównaniu z ub. rokiem o 12 proc. Podobny spadek odnotowano po siedmiu miesiącach, gdy wyprodukowano 2,85 mln aut (spadek o 350 tys. sztuk), a na eksport wysłano 2,14 mln (spadek o 360 tys. aut). Co prawda lipcowa sprzedaż samochodów osobowych na rynku niemieckim nieco wzrosła (o 4,7 proc. do 332,8 tys.), ale w Wielkiej Brytanii stopniała o 4,1 proc., do 157,1 tys. aut. Spadła także sprzedaż nowych samochodów we Francji i we Włoszech – odpowiednio o 1,8 proc. (do 172,2 tys.) i 0,1 proc. (152,8 tys.). To także główne rynki dla producentów w Polsce.