Sąd obwodowy miasta Swierdłowska uznał za zasadne roszczenia mieszkanki Jekaterynburga wobec spółki Moscow Tesla Club i zasądził 20 mln rubli odszkodowania na rzecz powoda. W grudniu 2017 r kobieta kupiła od pozwanej firmy Teslę Model X 100D, płacąc 13,3 mln rubli (802,3 tys zł). Otrzymała je w kwietniu 2018 r. A już w sierpniu samochód był już niezdolny do jazdy. Wysiadła cała elektronika.

CZYTAJ TAKŻE: Tesla musi rozwiązać kolejny problem

Sprzedawca zaoferował klientce, że na swój koszt dostarczy auto do najbliższego serwisu. Gdzie on jest? Otóż nigdzie na terenie Rosji, ale w… Berlinie. Rosjanka nie zdecydowała się na takie rozwiązanie i zarządała zwrotu pieniędzy. Strony nie doszły do porozumienia, więc sprawa trafiła do sądu. Ten uznał za zasadny cały pozew i zasądził od Moscow Tesla Club zwrotu zapłaconej kwoty, nałożył też na firmę karę 6,5 mln rubli i obciążył wydatkami sądowymi poniesionymi przez powoda w kwocie 60 tys. rubli. Firma złożyła apelację do kolegium odwoławczego, ale to podtrzymało w całości decyzję sądu okręgowego. Wyrok jest więc prawomocny.

""

Tesla Model X.

Foto: moto.rp.pl