Nowy wykonawca odcinka ma dokończyć roboty ziemne i ułożyć nawierzchnię. Jednak w pierwszej kolejności zabezpieczy przed degradacją już wykonane elementy, w tym mosty. Włosi zaskarżyli decyzję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), która postanowiła dokonać wyboru nowego wykonawcy bez przetargu, w trybie negocjacji bez ogłoszenia, by przyspieszyć dokończenie inwestycji. Taką procedurę dopuszcza art. 62 ustawy Prawo zamówień publicznych. Włosi tymczasem domagali się ponownego przetargu, i to z ich udziałem.
Opóźniona budowa trasy S5 pod Świeciem. Tu z kolei spóźnia się z pracami włoska Impresa Pizzarotti / fot. GDDKiA
To już kolejna realizowana przez Salini inwestycja, na której GDDKiA rozwiązuje z nią umowę. Także w końcu kwietnia Włosi stracili kontrakt na budowę odcinka drogi ekspresowej S3 na Dolnym Śląsku – od węzła Kaźmierzów koło Polkowic do węzła Lubin Północ. To ostatni brakujący fragment na nowej trasie Nowa Sól – Legnica – Bolków. Natomiast w ub. roku rozwiązano z nimi umowę na budowę obwodnicy Marek pod Warszawą.
CZYTAJ TAKŻE: Szybkie dokończenie budowy A1 wcale nie takie pewne
Salini Polska ślimaczy się jeszcze przy odcinku S7 pomiędzy Chęcinami a Jędrzejowem w województwie świętokrzyskim, gdzie także ma duże opóźnienie. Z początkiem maja minął ultymatywny termin, jaki GDDKiA dała wykonawcy na zrealizowanie konkretnego, minimalnego planu robót. Wskazywano w nim, jakie elementy inwestycji powinny być zrealizowane, aby uniknąć rozbieżności w późniejszej ocenie zakresu prac.