Czy to realny scenariusz? Ze stanu zaawansowania prac wynika, że zakończenie budowy zgodnie z ustalonym harmonogramem jest raczej wątpliwe. Wydany w środę komunikat GDDKiA określa stan zaawansowania prac na ursynowskim odcinku Południowej Obwodnicy Warszawy na 89 proc. To oznacza, że na realizację pozostałych 11 proc. zakresu całej inwestycji zostały niespełna dwa tygodnie. W tunelu nie zakończono nawet betonowania. Układanie betonowych warstw konstrukcji nawierzchni wznowiono w poniedziałek, bo wcześniej prace miał przystopować mróz. Montowane są betonowe okładziny ścian i wyposażenie techniczne tunelu. Roboty maja być prowadzone przez 24 godziny na dobę. Ale jak podaje GDDKiA, panele okładzin zamontowano na długości ok. 900 m., a to oznacza, że brakuje ich na przeszło połowie tunelu.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwsze testy przejazdu w tunelu Muska. Wszyscy będziemy morlokami
Budująca ursynowski odcinek POW włoska firma Astaldi już wcześniej wystąpiła o przedłużenie terminu zakończenia budowy. Powodem ma być pandemia i problemy z zachorowaniami wśród pracowników. – Roszczenia są nadal rozpatrywane – informuje Małgorzata Tarnowska, główny specjalista w GDDKiA. O ile Włosi chcieliby przedłużyć termin oddania odcinka – GDDKiA nie chce ujawniać. Odcinek POW z tunelem pod Ursynowem miał gotowy już w ub. roku, ale termin zakończenia budowy przesunięto na koniec marca 2021. Powodem zmiany miały być opóźnienie w wydawaniu zezwoleń administracyjnych. Teraz wiele wskazuje, że zakończenie budowy kolejny raz się przesunie.